Data: 2001-05-02 07:58:39
Temat: Re:OT: prawo własności
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Alex" <p...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9cn076$1cq$1@news.tpi.pl...
> Na szczescie zle brzeczy.
>
> Mozna wycinac wszystkie drzewa owocowe.
> Nie rozumiem skad te pomysly i samoograniczanie sie w prawie wlasnosci.
> Jakas niewolnicza wzgledem biurokracji tendencja czy jak.
Trochę OT, ale jak Alex napisał o prawie własności, to nie mogę się
powstrzymać.
Czy prawo własności obejmuje również przebywanie we WŁASNYM ogrodzie w
dowolnie wybranych godzinach lub we WŁASNYM domu przy dowolnie otwartych
oknach? Okazuje się, że nie! No bo jeśli w knajpie 2 domy dalej jakieś chamy
niemyte puszczają sobie muzykę z szafy grającej na cały regulator,
zagłuszając kosy, dzwońce i moje własne myśli, to jest to, czy nie jest to
najazd na moją własność?
A Straż Miejska może interweniować po 22-ej - "a o zasadach współżcycia
społecznego to my sobie możemy, prosze pani, przy kawie pogadać". Chyba
zaczynam tęsknić za PRL-em.
Pozdrawiam, Basia.
|