Data: 2005-02-25 14:26:31
Temat: Re: Obcinac czy nie?
Od: "Hania " <v...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Malgorzata Lewicka <s...@h...pl> napisał(a):
> Mam problem natury fryzjerskiej. Otóż mam już dość swoich włosów,
> cienkie, rzadkie i do kitu, i bardzo chciałabym się ostrzyc na tak krótko,
> jak się tylko da. Mam tylko wrażenie, że krótka fryzura na rzadkich włosach
> może wyglądać bardzo nieszczególnie. Z drugiej strony, takie włosy obcięte
> do wysokości szczęki też wyglądają nieszczególnie, więc żadna strata, tak
> czy tak będę wyglądać nieświetnie. Macie może doświadczenia w tej kwestii?
> Zaryzykować i obciąć w cholerę, a potem chodzić na łysawo, czy podtrzymywać
> status quo?
>
> Saddie, co najchętniej by przywitała modę na ogolone i tatuowane czaszki
hellou, kilka kwestii:
-jak masz ladny ksztalt czaszki, to mozesz krocej
-jak masz cienizno-slabizne, to nie mozesz za krotko (Lysek z pokladu idy nas
nie interesuje, nie?)
-przy powyzszych nie mozesz miec dlugasnych, bo zwisaja smetnie jak ogon
zdepresjonowanego szczura (sama mam takie, tzn. cienkie i liche, a nie
dlugie, to wiem)
-mi fryzjerzy zawsze robili wariacje na temat dlugosci + - wokol szczeki
wlasnie, ze sie tak nie lirycznie wyraze. nie moga byc rownej dlugosci, musza
byc wycieniowane, tylko nie mocno degazowane, bo znow ten Lysek jak diabel z
pudelka wyskakuje...
mam nadzieje, ze lekko pomoglam.
aaa, onegdaj popelnilam pojscie do fryzjera po mocno meczacym dniu i zza
zamknietych powiek wymlaskalam mniej wiecej o co mi chodzi, ale pani chyba
glucha byla i moje "tylko nie golic z tylu" zrozumiala na opak.
Potem 3 miechy z kolnierzem na sztorc lazilam - podkreslam - przy zadziznie
nie za zbytnio wyglada golone...
papatki
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|