Data: 2009-03-06 14:59:06
Temat: Re: Obiektyw a trwałość małżeństwa
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie.
Jeśli można mówić o jakimkolwiek podobieństwie, to występuje ono
w jakimś tam ograniczonym zakresie tylko na poziomie zewnętrznym,
który i tak pozostaje - w mniejszym czy większym stopniu - w mocy
Centrum Dowodzenia, a więc różnice siłą rzeczy są zauważalne
również tam.
IMHO różnice te są potężne. Dosłownie.
--
CB
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gor9st$q5d$1@news.onet.pl...
> A ja zgodzę się z H.
> Na niższym, subtelniejszym poziomie jesteśmy identyczni. Cała reszta to
> to, jakich chcemy siebie widzieć. Ta chęć przy odpowiedniej
> determinacji, obsesyjnym uporze może zacząć oddziaływać na ten ukryty
> obszar i dokonać faktycznej zmiany.
> Chodzi o prawo. Prawo jest jedno i wspólne dla każdego, każdy mu
> podlega. Każdy działa wg jednakowych mechanizmów i można by rzec iż
> ludzkie reakcje, zachowania, nawet w długim okresie czasu są do
> przewidzenia.
|