W dniu 2010-10-31 10:19, vonBraun pisze: > Dla ścisłości, to w opisanym przypadku - mąż nie wytrzymał ;-) > Ale na pocieszenie, najpierw przez 20 lat posłusznie wyciskał te tubki... A-HA! To moje małżeństwo ma szanse przetrwać, bo mąż ma moje dziwactwo w nosie? ;) Ewa
Zobacz także