Data: 2010-06-15 21:30:01
Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fragile napisał(a):
> Dnia Tue, 15 Jun 2010 13:32:53 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Fragile napisaďż˝(a):
> >> Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisaďż˝(a):
> >>
> >>> On 13 Cze, 23:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>>
> >>>> to w�a�nie dlatego akurat te konkretne dwie, a nie inne osoby si�
spotka�y i po��czy�y
> >>>> oraz trwaj� w zwi�zku tyle dobrych lat, �e od samego pocz�tku
wszystko, ale
> >>>> to absolutnie wszystko w nich si� wzajemnie uzupe�nia�o, �adne nie
wp�ywa�o
> >>>> przebudowuj�co na drugie. To jest po��dane zjawisko, znane pod has�em
"dwie
> >>>> po��wki jab�ka". Rzadkie, ale si� zdarza. Jeste�my tego dowodem sami
dla
> >>>> siebie.
> >>>
> >>> Czy Ty w to naprawd� wierzysz, w to z tymi po��wkami?
> >>>
> >> Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
> >> Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.
> >> I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
> >> swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
> >> rzeczywistosci :)
> >> A za to, ze mogly stworzyc Jedno dziekuja komu trzeba
> >> kazdego dnia ;)
> >>>
> >>> Ale w mi�o�� od
> >>> pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
> >>>
> >> W "pierwszym spojrzeniu/uslyszeniu" mozna ujrzec cala wspolna przyszlosc.
> >> Choc nie przecze, nie kazdemu jest to dane - przytrafia sie tylko ludziom
> >> dla siebie pisanym - "polowkom jednego jablka". Ale sie przytrafia :)
> >> Moj Maz od pierwszej chwili wiedzial, ze spedzimy ze soba reszte zycia. A
> >> sposob, w jaki dane nam bylo na siebie trafic, potwierdza tylko, ze nie ma
> >> przypadkow... :) Jest Przeznaczenie.
> >>
> >> Pozdrawiam,
> >> F.
> >
> > Co , kto, jaki B�g, to jest cz�ciej spotykane w kulturze
> > monogamicznej i jest to wytw�r kultury, �e nagle ludzie czuj�, �e si�
> > odnale�li, kultura spaja i determinuje do monogamicznego zwi�zku i
> > tworzy takie poczucie. Tak naprawd�, mi�o�� to pierwsza lepsza kt�ra
> > si� napatoczy, ale czy na pocz�tku czy przede wszystkim w ��ku
> > wmawiamy sobie ___ty jedna jedyna i ty jeden jedyny. Wystarczy, �e
> > nasz Adam spotka�by kogo� innego i te� by jej wmawia�_ moja Ewo.
> >
> Nawet mi si� nie chce rozwija� tematu, bo widz�, �e i tak nic nie
> pojmiesz...
>
> Pozdrawiam,
> F.
Tak wiem, tylko jakoś strasznie dużo rozwodów jest, a przecież byli
pewni ,że są w raju.
|