Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Re: Obraz psychopaty

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Obraz psychopaty

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 115


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2010-06-15 18:17:44

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisał(a):

> On 13 Cze, 23:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>> to właśnie dlatego akurat te konkretne dwie, a nie inne osoby się spotkały i
połączyły
>> oraz trwają w związku tyle dobrych lat, że od samego początku wszystko, ale
>> to absolutnie wszystko w nich się wzajemnie uzupełniało, żadne nie wpływało
>> przebudowująco na drugie. To jest pożądane zjawisko, znane pod hasłem "dwie
>> połówki jabłka". Rzadkie, ale się zdarza. Jesteśmy tego dowodem sami dla
>> siebie.
>
> Czy Ty w to naprawdę wierzysz, w to z tymi połówkami?
>
Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.
I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
rzeczywistosci :)
A za to, ze mogly stworzyc Jedno dziekuja komu trzeba
kazdego dnia ;)
>
> Ale w miłość od
> pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
>
W "pierwszym spojrzeniu/uslyszeniu" mozna ujrzec cala wspolna przyszlosc.
Choc nie przecze, nie kazdemu jest to dane - przytrafia sie tylko ludziom
dla siebie pisanym - "polowkom jednego jablka". Ale sie przytrafia :)
Moj Maz od pierwszej chwili wiedzial, ze spedzimy ze soba reszte zycia. A
sposob, w jaki dane nam bylo na siebie trafic, potwierdza tylko, ze nie ma
przypadkow... :) Jest Przeznaczenie.

Pozdrawiam,
F.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2010-06-15 20:32:53

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Fragile napisał(a):
> Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisaďż˝(a):
>
> > On 13 Cze, 23:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>
> >> to w�a�nie dlatego akurat te konkretne dwie, a nie inne osoby si�
spotka�y i po��czy�y
> >> oraz trwaj� w zwi�zku tyle dobrych lat, �e od samego pocz�tku wszystko,
ale
> >> to absolutnie wszystko w nich si� wzajemnie uzupe�nia�o, �adne nie
wp�ywa�o
> >> przebudowuj�co na drugie. To jest po��dane zjawisko, znane pod has�em
"dwie
> >> po��wki jab�ka". Rzadkie, ale si� zdarza. Jeste�my tego dowodem sami
dla
> >> siebie.
> >
> > Czy Ty w to naprawd� wierzysz, w to z tymi po��wkami?
> >
> Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
> Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.
> I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
> swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
> rzeczywistosci :)
> A za to, ze mogly stworzyc Jedno dziekuja komu trzeba
> kazdego dnia ;)
> >
> > Ale w mi�o�� od
> > pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
> >
> W "pierwszym spojrzeniu/uslyszeniu" mozna ujrzec cala wspolna przyszlosc.
> Choc nie przecze, nie kazdemu jest to dane - przytrafia sie tylko ludziom
> dla siebie pisanym - "polowkom jednego jablka". Ale sie przytrafia :)
> Moj Maz od pierwszej chwili wiedzial, ze spedzimy ze soba reszte zycia. A
> sposob, w jaki dane nam bylo na siebie trafic, potwierdza tylko, ze nie ma
> przypadkow... :) Jest Przeznaczenie.
>
> Pozdrawiam,
> F.

Co , kto, jaki Bóg, to jest częściej spotykane w kulturze
monogamicznej i jest to wytwór kultury, że nagle ludzie czują, że się
odnaleźli, kultura spaja i determinuje do monogamicznego związku i
tworzy takie poczucie. Tak naprawdę, miłość to pierwsza lepsza która
się napatoczy, ale czy na początku czy przede wszystkim w łóżku
wmawiamy sobie ___ty jedna jedyna i ty jeden jedyny. Wystarczy, że
nasz Adam spotkałby kogoś innego i też by jej wmawiał_ moja Ewo.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2010-06-15 20:39:39

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: Fragile <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 15 Jun 2010 13:32:53 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Fragile napisał(a):
>> Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisaďż˝(a):
>>
>>> On 13 Cze, 23:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>
>>>> to w�a�nie dlatego akurat te konkretne dwie, a nie inne osoby si�
spotka�y i po��czy�y
>>>> oraz trwaj� w zwi�zku tyle dobrych lat, �e od samego pocz�tku wszystko,
ale
>>>> to absolutnie wszystko w nich si� wzajemnie uzupe�nia�o, �adne nie
wp�ywa�o
>>>> przebudowuj�co na drugie. To jest po��dane zjawisko, znane pod has�em
"dwie
>>>> po��wki jab�ka". Rzadkie, ale si� zdarza. Jeste�my tego dowodem sami
dla
>>>> siebie.
>>>
>>> Czy Ty w to naprawd� wierzysz, w to z tymi po��wkami?
>>>
>> Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
>> Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.
>> I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
>> swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
>> rzeczywistosci :)
>> A za to, ze mogly stworzyc Jedno dziekuja komu trzeba
>> kazdego dnia ;)
>>>
>>> Ale w mi�o�� od
>>> pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
>>>
>> W "pierwszym spojrzeniu/uslyszeniu" mozna ujrzec cala wspolna przyszlosc.
>> Choc nie przecze, nie kazdemu jest to dane - przytrafia sie tylko ludziom
>> dla siebie pisanym - "polowkom jednego jablka". Ale sie przytrafia :)
>> Moj Maz od pierwszej chwili wiedzial, ze spedzimy ze soba reszte zycia. A
>> sposob, w jaki dane nam bylo na siebie trafic, potwierdza tylko, ze nie ma
>> przypadkow... :) Jest Przeznaczenie.
>>
>> Pozdrawiam,
>> F.
>
> Co , kto, jaki Bóg, to jest częściej spotykane w kulturze
> monogamicznej i jest to wytwór kultury, że nagle ludzie czują, że się
> odnaleźli, kultura spaja i determinuje do monogamicznego związku i
> tworzy takie poczucie. Tak naprawdę, miłość to pierwsza lepsza która
> się napatoczy, ale czy na początku czy przede wszystkim w łóżku
> wmawiamy sobie ___ty jedna jedyna i ty jeden jedyny. Wystarczy, że
> nasz Adam spotkałby kogoś innego i też by jej wmawiał_ moja Ewo.
>
Nawet mi się nie chce rozwijać tematu, bo widzę, że i tak nic nie
pojmiesz...

Pozdrawiam,
F.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2010-06-15 21:30:01

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Fragile napisał(a):
> Dnia Tue, 15 Jun 2010 13:32:53 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Fragile napisaďż˝(a):
> >> Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisaďż˝(a):
> >>
> >>> On 13 Cze, 23:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> >>>>
> >>>> to w�a�nie dlatego akurat te konkretne dwie, a nie inne osoby si�
spotka�y i po��czy�y
> >>>> oraz trwaj� w zwi�zku tyle dobrych lat, �e od samego pocz�tku
wszystko, ale
> >>>> to absolutnie wszystko w nich si� wzajemnie uzupe�nia�o, �adne nie
wp�ywa�o
> >>>> przebudowuj�co na drugie. To jest po��dane zjawisko, znane pod has�em
"dwie
> >>>> po��wki jab�ka". Rzadkie, ale si� zdarza. Jeste�my tego dowodem sami
dla
> >>>> siebie.
> >>>
> >>> Czy Ty w to naprawd� wierzysz, w to z tymi po��wkami?
> >>>
> >> Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
> >> Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.
> >> I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
> >> swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
> >> rzeczywistosci :)
> >> A za to, ze mogly stworzyc Jedno dziekuja komu trzeba
> >> kazdego dnia ;)
> >>>
> >>> Ale w mi�o�� od
> >>> pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
> >>>
> >> W "pierwszym spojrzeniu/uslyszeniu" mozna ujrzec cala wspolna przyszlosc.
> >> Choc nie przecze, nie kazdemu jest to dane - przytrafia sie tylko ludziom
> >> dla siebie pisanym - "polowkom jednego jablka". Ale sie przytrafia :)
> >> Moj Maz od pierwszej chwili wiedzial, ze spedzimy ze soba reszte zycia. A
> >> sposob, w jaki dane nam bylo na siebie trafic, potwierdza tylko, ze nie ma
> >> przypadkow... :) Jest Przeznaczenie.
> >>
> >> Pozdrawiam,
> >> F.
> >
> > Co , kto, jaki B�g, to jest cz�ciej spotykane w kulturze
> > monogamicznej i jest to wytw�r kultury, �e nagle ludzie czuj�, �e si�
> > odnale�li, kultura spaja i determinuje do monogamicznego zwi�zku i
> > tworzy takie poczucie. Tak naprawd�, mi�o�� to pierwsza lepsza kt�ra
> > si� napatoczy, ale czy na pocz�tku czy przede wszystkim w ��ku
> > wmawiamy sobie ___ty jedna jedyna i ty jeden jedyny. Wystarczy, �e
> > nasz Adam spotka�by kogo� innego i te� by jej wmawia�_ moja Ewo.
> >
> Nawet mi si� nie chce rozwija� tematu, bo widz�, �e i tak nic nie
> pojmiesz...
>
> Pozdrawiam,
> F.

Tak wiem, tylko jakoś strasznie dużo rozwodów jest, a przecież byli
pewni ,że są w raju.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2010-06-15 21:57:07

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: koleszka <k...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

On 15 Cze, 20:17, Fragile <s...@o...pl> wrote:

> Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisa (a):
>
> > Czy Ty w to naprawdę wierzysz, w to z tymi połówkami?
>
> Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
> Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.
> I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
> swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
> rzeczywistosci :)

Nie chodzi o to czy doświadcza czy nie doświadcza. Rzecz w tym że na
początku tak naprawdę nie wiesz że to jest właśnie ta "połówka". Nie
wiesz tego od razu, wiesz to dopiero później po czasie. Natomiast z
perspektywy przeżytych wspólnie lat spoglądając wstecz praktycznie
każdy związek który przetrwał w zgodzie i jako takim szczęściu może o
sobie powiedzieć, że dobrali się jak dwie połówki jabłka.

k.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2010-06-15 22:21:12

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



glob napisał(a):
> Fragile napisał(a):
> > Dnia Tue, 15 Jun 2010 13:32:53 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> >
> > > Fragile napisaďż˝(a):
> > >> Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisaďż˝(a):
> > >>
> > >>> On 13 Cze, 23:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> > >>>>
> > >>>> to w�a�nie dlatego akurat te konkretne dwie, a nie inne osoby si�
spotka�y i po��czy�y
> > >>>> oraz trwaj� w zwi�zku tyle dobrych lat, �e od samego pocz�tku
wszystko, ale
> > >>>> to absolutnie wszystko w nich si� wzajemnie uzupe�nia�o, �adne nie
wp�ywa�o
> > >>>> przebudowuj�co na drugie. To jest po��dane zjawisko, znane pod
has�em "dwie
> > >>>> po��wki jab�ka". Rzadkie, ale si� zdarza. Jeste�my tego dowodem
sami dla
> > >>>> siebie.
> > >>>
> > >>> Czy Ty w to naprawd� wierzysz, w to z tymi po��wkami?
> > >>>
> > >> Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
> > >> Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.
> > >> I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
> > >> swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
> > >> rzeczywistosci :)
> > >> A za to, ze mogly stworzyc Jedno dziekuja komu trzeba
> > >> kazdego dnia ;)
> > >>>
> > >>> Ale w mi�o�� od
> > >>> pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
> > >>>
> > >> W "pierwszym spojrzeniu/uslyszeniu" mozna ujrzec cala wspolna przyszlosc.
> > >> Choc nie przecze, nie kazdemu jest to dane - przytrafia sie tylko ludziom
> > >> dla siebie pisanym - "polowkom jednego jablka". Ale sie przytrafia :)
> > >> Moj Maz od pierwszej chwili wiedzial, ze spedzimy ze soba reszte zycia. A
> > >> sposob, w jaki dane nam bylo na siebie trafic, potwierdza tylko, ze nie ma
> > >> przypadkow... :) Jest Przeznaczenie.
> > >>
> > >> Pozdrawiam,
> > >> F.
> > >
> > > Co , kto, jaki B�g, to jest cz�ciej spotykane w kulturze
> > > monogamicznej i jest to wytw�r kultury, �e nagle ludzie czuj�, �e si�
> > > odnale�li, kultura spaja i determinuje do monogamicznego zwi�zku i
> > > tworzy takie poczucie. Tak naprawd�, mi�o�� to pierwsza lepsza kt�ra
> > > si� napatoczy, ale czy na pocz�tku czy przede wszystkim w ��ku
> > > wmawiamy sobie ___ty jedna jedyna i ty jeden jedyny. Wystarczy, �e
> > > nasz Adam spotka�by kogo� innego i te� by jej wmawia�_ moja Ewo.
> > >
> > Nawet mi si� nie chce rozwija� tematu, bo widz�, �e i tak nic nie
> > pojmiesz...
> >
> > Pozdrawiam,
> > F.
>
> Tak wiem, tylko jakoś strasznie dużo rozwodów jest, a przecież byli
> pewni ,że są w raju.

A poza tym " Bóg" nie lubi miłości, bo w czasach gdy rządził kościół,
ludzie się niedobierali z własnej woli, to jeszcze do dwudziestego
wieku było w rodzinach rodowych, bo ludzie bali się miłości, że jest
nieobliczalna, szalona, tak jak u Mickiewicza szalona Karusia chodzi
po placu i rozmawia ze swoim kochanym który zginął, tu mamy sens
pozytywny, że miłość przekracza światy, ale jednak właśnie dlatego
była pojmowana jak szaleństwo, które zupełnie nie patrzy na
konsekwencje. Tak więc to rodzice dobierali partnera, najczęściej z
pokaźnym posagiem, by dziecku w perspektywie zapwnić dobry byt, więc
kk raczej łączył ludzi sobie obcych ,z tego wzieły się te porwania
kobiet przez lubych z dworu i ucieczka w nieznany świat, ku
przekleństwu rodziców.
Milość taka jak ją obecnie pojmujemy przed dobór wzajemny, pojawiła
się dość niedawno. Przecież nasza królowa Jadwiga zastała wydana w
wieku dziesięciu lat za mąż , bo był potrzebny król.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2010-06-15 22:35:36

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 15 Jun 2010 20:17:44 +0200, Fragile napisał(a):

> Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisał(a):
>
>> On 13 Cze, 23:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>
>>> to właśnie dlatego akurat te konkretne dwie, a nie inne osoby się spotkały i
połączyły
>>> oraz trwają w związku tyle dobrych lat, że od samego początku wszystko, ale
>>> to absolutnie wszystko w nich się wzajemnie uzupełniało, żadne nie wpływało
>>> przebudowująco na drugie. To jest pożądane zjawisko, znane pod hasłem "dwie
>>> połówki jabłka". Rzadkie, ale się zdarza. Jesteśmy tego dowodem sami dla
>>> siebie.
>>
>> Czy Ty w to naprawdę wierzysz, w to z tymi połówkami?
>>
> Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
> Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.

Ano właśnie.

> I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
> swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
> rzeczywistosci :)
> A za to, ze mogly stworzyc Jedno dziekuja komu trzeba
> kazdego dnia ;)


Dziękują, bez ";".


>>
>> Ale w miłość od
>> pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
>>
> W "pierwszym spojrzeniu/uslyszeniu" mozna ujrzec cala wspolna przyszlosc.
> Choc nie przecze, nie kazdemu jest to dane - przytrafia sie tylko ludziom
> dla siebie pisanym - "polowkom jednego jablka". Ale sie przytrafia :)
> Moj Maz od pierwszej chwili wiedzial, ze spedzimy ze soba reszte zycia. A
> sposob, w jaki dane nam bylo na siebie trafic, potwierdza tylko, ze nie ma
> przypadkow... :) Jest Przeznaczenie.

MŚK dopiero niedawno zdradził mi, że miał od piuerwszych naszych chwil w
szkole takie przeświadczenie.
Ja to wtedy byłam za głupia (rok mniej w tym okresie życia czyni dużą
różnicę jednak) na coś takiego, ale niewątpliwie niedługo po nim też już
wiedziałam. Nie były to póki co żadne mysli o ślubie itp, tylko po prostu
"wszystkie kamery na tego pana" i tak mi zostało :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2010-06-15 22:38:56

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 15 Jun 2010 22:39:39 +0200, Fragile napisał(a):

> Dnia Tue, 15 Jun 2010 13:32:53 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>> Fragile napisał(a):
>>> Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisaďż˝(a):
>>>
>>>> On 13 Cze, 23:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>
>>>>> to w�a�nie dlatego akurat te konkretne dwie, a nie inne osoby si�
spotka�y i po��czy�y
>>>>> oraz trwaj� w zwi�zku tyle dobrych lat, �e od samego pocz�tku wszystko,
ale
>>>>> to absolutnie wszystko w nich si� wzajemnie uzupe�nia�o, �adne nie
wp�ywa�o
>>>>> przebudowuj�co na drugie. To jest po��dane zjawisko, znane pod has�em
"dwie
>>>>> po��wki jab�ka". Rzadkie, ale si� zdarza. Jeste�my tego dowodem sami
dla
>>>>> siebie.
>>>>
>>>> Czy Ty w to naprawd� wierzysz, w to z tymi po��wkami?
>>>>
>>> Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
>>> Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.
>>> I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
>>> swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
>>> rzeczywistosci :)
>>> A za to, ze mogly stworzyc Jedno dziekuja komu trzeba
>>> kazdego dnia ;)
>>>>
>>>> Ale w mi�o�� od
>>>> pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
>>>>
>>> W "pierwszym spojrzeniu/uslyszeniu" mozna ujrzec cala wspolna przyszlosc.
>>> Choc nie przecze, nie kazdemu jest to dane - przytrafia sie tylko ludziom
>>> dla siebie pisanym - "polowkom jednego jablka". Ale sie przytrafia :)
>>> Moj Maz od pierwszej chwili wiedzial, ze spedzimy ze soba reszte zycia. A
>>> sposob, w jaki dane nam bylo na siebie trafic, potwierdza tylko, ze nie ma
>>> przypadkow... :) Jest Przeznaczenie.
>>>
>>> Pozdrawiam,
>>> F.
>>
>> Co , kto, jaki Bóg, to jest częściej spotykane w kulturze
>> monogamicznej i jest to wytwór kultury, że nagle ludzie czują, że się
>> odnaleźli, kultura spaja i determinuje do monogamicznego związku i
>> tworzy takie poczucie. Tak naprawdę, miłość to pierwsza lepsza która
>> się napatoczy, ale czy na początku czy przede wszystkim w łóżku
>> wmawiamy sobie ___ty jedna jedyna i ty jeden jedyny. Wystarczy, że
>> nasz Adam spotkałby kogoś innego i też by jej wmawiał_ moja Ewo.
>>
> Nawet mi się nie chce rozwijać tematu, bo widzę, że i tak nic nie
> pojmiesz...
>
> Pozdrawiam,
> F.

Ano, cóż, są rzeczy na niebie i ziemi, o których...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2010-06-15 22:39:57

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 15 Jun 2010 14:30:01 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Fragile napisał(a):
>> Dnia Tue, 15 Jun 2010 13:32:53 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> Fragile napisaďż˝(a):
>>>> Dnia Sun, 13 Jun 2010 14:33:09 -0700 (PDT), koleszka napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> On 13 Cze, 23:16, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>
>>>>>> to w�a�nie dlatego akurat te konkretne dwie, a nie inne osoby si�
spotka�y i po��czy�y
>>>>>> oraz trwaj� w zwi�zku tyle dobrych lat, �e od samego pocz�tku
wszystko, ale
>>>>>> to absolutnie wszystko w nich si� wzajemnie uzupe�nia�o, �adne nie
wp�ywa�o
>>>>>> przebudowuj�co na drugie. To jest po��dane zjawisko, znane pod has�em
"dwie
>>>>>> po��wki jab�ka". Rzadkie, ale si� zdarza. Jeste�my tego dowodem sami
dla
>>>>>> siebie.
>>>>>
>>>>> Czy Ty w to naprawd� wierzysz, w to z tymi po��wkami?
>>>>>
>>>> Dlaczego ktos, kto tego doswiadcza, ma w to nie wierzyc?
>>>> Zreszta to nie kwestia wiary. Tak _jest_.
>>>> I takie szczesliwe "jablka", ktore mogly zaistniec (czyli spotkac
>>>> swoja polowe) dzieki Bogu/Przeznaczeniu/Opatrznosci - istnieja w
>>>> rzeczywistosci :)
>>>> A za to, ze mogly stworzyc Jedno dziekuja komu trzeba
>>>> kazdego dnia ;)
>>>>>
>>>>> Ale w mi�o�� od
>>>>> pierwszego wejrzenia chyba nie wierzysz? ;)
>>>>>
>>>> W "pierwszym spojrzeniu/uslyszeniu" mozna ujrzec cala wspolna przyszlosc.
>>>> Choc nie przecze, nie kazdemu jest to dane - przytrafia sie tylko ludziom
>>>> dla siebie pisanym - "polowkom jednego jablka". Ale sie przytrafia :)
>>>> Moj Maz od pierwszej chwili wiedzial, ze spedzimy ze soba reszte zycia. A
>>>> sposob, w jaki dane nam bylo na siebie trafic, potwierdza tylko, ze nie ma
>>>> przypadkow... :) Jest Przeznaczenie.
>>>>
>>>> Pozdrawiam,
>>>> F.
>>>
>>> Co , kto, jaki B�g, to jest cz�ciej spotykane w kulturze
>>> monogamicznej i jest to wytw�r kultury, �e nagle ludzie czuj�, �e si�
>>> odnale�li, kultura spaja i determinuje do monogamicznego zwi�zku i
>>> tworzy takie poczucie. Tak naprawd�, mi�o�� to pierwsza lepsza kt�ra
>>> si� napatoczy, ale czy na pocz�tku czy przede wszystkim w ��ku
>>> wmawiamy sobie ___ty jedna jedyna i ty jeden jedyny. Wystarczy, �e
>>> nasz Adam spotka�by kogo� innego i te� by jej wmawia�_ moja Ewo.
>>>
>> Nawet mi si� nie chce rozwija� tematu, bo widz�, �e i tak nic nie
>> pojmiesz...
>>
>> Pozdrawiam,
>> F.
>
> Tak wiem, tylko jakoś strasznie dużo rozwodów jest, a przecież byli
> pewni ,że są w raju.

Jednak komuś się udaje tam pozostać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2010-06-15 22:40:50

Temat: Re: Obraz psychopaty
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 15 Jun 2010 14:57:07 -0700 (PDT), koleszka napisał(a):

> Natomiast z
> perspektywy przeżytych wspólnie lat spoglądając wstecz praktycznie
> każdy związek który przetrwał w zgodzie i jako takim szczęściu może o
> sobie powiedzieć, że dobrali się jak dwie połówki jabłka.

Połówki jabłka dotyczą tylko absolutnej zgodności i szczęscia. Nie "jakiego
takiego".

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Z kategorii "zaobserwowane" - dziwne zachowanie klienta wobec sprzedawcy w sklepie
Przeżyłem Hitlera, Stalina i szereg różnych wstrząsów, to przeżyję też "Prawdziwych Polaków".
A TO SZYDY
Mr Freeman
duch michaela jacksona - czyżby koniec świata ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »