>Niestety wiekszosc lekarzy "osiadla na laurach", nie edukuja sie i wmawiaja
>swoim >pacjentom wszystkie te bzdury cholesterolowe wymyslone w latach 60 i
>70.
>Diabli mnie biora, kiedy moja babcia, ktora rok temu przeszla ciezka
>operacje >serca wraca z wizyty kontrolnej od kardiologa z kolejna recepta
>na statyny ...

No właśnie te statyny zaczynają kląć w internecie. Tamten fragment to z
takiej strony www co wszystko o holesterolu pisze odwrotnie. I oczywiście
krytykuje statyny.


>i zaleceniami, zeby jak ognia unikac masla (tylko margarynka!),
Debilizm. Masło to zdrowie. Zły holesterol ma duży związek z tłuszczami
trans.
Czyli nie tszeba jeść zjajczałego tłuszczu, margaryny, tłuszczu nawet
odrobinę spalonego. Dlatego bezpieczniej jest smażyć na smalcu, byle żadko,
bo ma wysoką temperaturę dymienia, czyli momentu gdy dobry tłuszcz zamienia
się w zły, trans.
A tłuszcze roślinne lepiej na surowo.

>jajek, smietany ...
Jajka najlepsze nie są, ale to zależy od źrudła.
Najczęściej zalecają by nie jeść jaj, a w pszykładowym jadłospisie
umieszczają 3-4 tygodniowo, czyli popularne broszury są pełne spszeczności.
Śmietana na co dzień 12%, od święta bez oporu 36%, jak ognia unikam 18%,
mającej według mnie najwięcej takiej frakcji tłuszczu, ktura jest szkodliwa.
Zawsze świeża, żadka, lejąca się, nie kwaśna (z wyjątkiem specjalnyh
potraw).


>i ogolnie produktow zwierzecych... a tluszcze zwierzece absolutnie
>wykluczone :)
Mogą być, byle nie za bardzo pszetwożone termicznie.


--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/