equ59 wrote:

>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hqsuq0$78f$2@inews.gazeta.pl...
>
>> equ59 wrote:
>
> ..
>
>> Ale może zrozumiemy się głębiej? ;-)
>
>
> ja ciebie rozumie - i to stanowisko ( przepraszam ale)
> mnie śmieszy
>
> a poczucie humoru , moje też , jest trudno
> przekazywalne - więc ( wybacz,że ) się nie podjmuje
>
> o ile masz potrzebę poznać moje stanowisko
> to w naszej piosence Donovana :-))
> "Universal Soldier" wstaw "Universal Scientist"
> :-)))
>
> pozdrawiam

Problem był chyba w tym, że nikt z "jetologów" (łącznie z twórcą
kierunku) nie sformułował dobrej alternatywy dla zjawiska jakim jest
"universal scientist". Alternatywy, która miałaby szansę rozwalić
krytykowane zjawisko "od środka", lub byłaby na tyle KONSTRUKTYWNA, że
miałaby szansę na szerszą recepcję. Można oczywiście założyć, że to
wiedza dla kolejnej grupy wybrańców (problem różnej maści "wybrańców"
wraca na grupach dyskusyjnych jak rzadko który) ale - Czy nie jest Ci
trochę żal, że nic prawie z tego nie zostało w większej ilości ludzi?

pozdrawiam
vonBraun