Data: 2010-04-24 18:33:19
Temat: Re: Ocenzurowano - Tylko dla homo...
Od: "equ59" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hqva8q$c5n$1@inews.gazeta.pl...
> equ59 wrote:
..
>> - pisać tak by odczytać mogli to tylko
>> Ci którzy sa to w stanie zrozumieć.
>> Pozostali widzieli agresywnego wariata.
> To jasne, że szukał sposobu (prześledziłem ewolucję tych "sposobów"
> dawno temu). Tłumaczę tu -TYLKO- że mi jest stosunkowo trudno skorzystać z
> takiego sposobu.
zakładam ,że chodzi Ci o to ,że masz problemy
by Jet-a odczytać . Bo jeszcze może być wariant ,że
chcesz pisać sposobem Jet-a ale to odrzucam
bo sam tak bym nie umiał.
Należało by ,żartobliwie , powiedzieć
"Nie dla psa kiełbas"
znaczy sie wszystko jest prawidłow :-))
Poważnie moge podac swoją interpretacje metody
bez żadnych gwarancji ,że autor miał to na myśli :-))
Pamiętasz jaką wagę przykładał
do obrazków 2 w jednym i efektu a-cha.
Problem polega jak pokazać drugi obrazek
kiedy wszyscy widzą pierwszy ?
Powiedzmy ,że na płaszczyźnie są dwa wgłebienia
( "dwa obrazki") i trzeba kulkę ("świadomość" )
przepchnąć z jednego do drugiego.
Nie jest łatwo - kulka wraca spowrotem.
Trzeba by jakoś uzyskać efekt tunelowania.
Na chwile rozbic granice między obszarami
a potem jak kulka przeskoczy można ją odtworzyć.
I to jest staosunkowo proste.
Gorzej jak tego drugiego obszaru nie ma.
Nie potrafisz drugiego obrazka( nigdy nie widziałeś osobno
tego drugiego obrazka ) zobaczyć.
Rozbijasz wszystko i liczysz,że
nastąpi wzbudzenie - utworzenie drugiego
obszaru ( wgłebienia) . Czyli jednocześnie
pojawi sie umiejętnośc percepcji drugiego
obrazu i przełączenie na ta percepcję.
Sądzę ,że zgrupsza taki był jego cel.
Walenie emocjami - by wybić świadomość
z ustalonego położenia i ułatwić-
umożliwić przejście do nowego stanu.
Tu nie ma algorytmu
w jaki sposób zrozumieć/zobaczyć -
to albo potrafisz albo nie.
>
>>
>>>
>>> To co piszesz dalej, jest mi natomiast bardzo bliskie i opisuje
>>> technikę, którą stosuję przy podchodzeniu do nowych problemów - coś w
>>> rodzaju pozwalania umysłowi na nieświadome wyuczenie się zjawiska,aby
>>> czytać rzeczywistość intuicyjnie, bezpośrednio i całym (jak najbardziej
>>> "oczyszczonym") umysłem, zanim cokolwiek sformalizujemy (to wolno zrobić
>>> na końcu).
>>
>>
>> tak to oczywiste - jednak istota polega na tym
>> że Ty i tak dążysz do uzyskania metody
>> i na metodę ( końcową formalizacje) jesteś nastawiony.
> To prawda. Zreszta - tak zarabiam. [;-)]
> Ale wydaje mi się- że jednak wiem, że na tym świat się nie kończy.
> To daje np. kontakt z "papierem" potrzebny aby puścić jakąś publikację,
> czy opis przypadku.
>
>> Natomiast tu trzeba by całkowicie
>> przestawić ogląd sytuacji.
> I tu już trzeba by, żebyś mi to jakoś przybliżył czy cuś... :-(
to właśnie to co jest powyżej - jak przyjmiesz zakaceptujesz
że istotne są efekty typu olśnienie/a-ha to
automatycznie zrozumiesz,że algorytmy są wtóne
i mało ważne . Samo przełączanie następuje
przecież w sposób niealgorytmiczny.
I to jest najważniejsze - oraz konsekwencje
w obrazie rzeczywistości i umysłu jakie
z tego wynikają.
pozdrawiam
|