Data: 2009-06-02 09:08:32
Temat: Re: Ochrona rynien
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jhkeisr0lrd6.1ln3objrlqdj5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 2 Jun 2009 02:50:13 +0200, Panslavista napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> > news:1wi992m5w820p$.1g5zxdt2kl3i5.dlg@40tude.net...
> >
> > Gdy nie masz instalacji obtapiającej
>
> :-DDD
> Do wszystkiego masz instalacje?
>
> > wchodzisz na dach lub nie. Nie
> > wejdziesz ciężar może zniszczyć ci dach.
>
> Nie. Stromy dach w polskim klimacie jest uzasadniony własnie zsuwaniem się
> śniegu. Żeby nie trzeba było po nim się wspinać zimą. Co Ty pleciesz.
>
> > Wejdziesz - musisz być przygotowany
> > na taką pracę - deska wzdłuż kalenicy, nawet z barierka, lub deska
leżąca na
> > połaci, ze szczeblami, no i zabezpieczenia liny szelki i haki umocowane
w
> > kalenicy.
>
> Nie mam ochoty męża wysyłać na dach zimą. Nie po to go mam. Po to
> zbudowaliśmy dom ze stromym dachem, aby na niego nie wchodzić, kiedy
obsuwa
> się śnieg. To samobójstwo.
>
>
> > Dobrze, że śnieg się połamał, a nie więźba dachowa.
>
> He, he: toż mówię, że się zsunął. A konstrukcja jest obliczona na takie
> obciążenia i większe - stromy dach w polskim klimacie to jedyny właściwy.
>
>
> > Wchodziłem - anteny mieliśmy na wieżach ciśnień.
>
> Twoja wola, że wchodziłeś.
Zabezpieczony i ubezpieczony, a łączność radiowa na PKP to może być cena
wielu istnień ludzkich...
|