Data: 2008-11-30 16:54:56
Temat: Re: Od 1 stycznia 2009 r. rencista dorobi bez limitu!
Od: "Koola" <n...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chociaz jak poglebi sie recesja to bezrobocie wzrosnie. Mowi sie, ze
> potrwa ona 3 lata czyli do czerwca 2011
To raczej traktowalbym w kategoriach wrozenia z fusow ;)
> To niezle :) Pracowalem w IS PAN tez wzieli refundacje stanowiska na mnie
> chociaz pracowalem w domu. Zwolnili mnie po roku bo znudzilo sie im
> przynosic mi prace :)
Ale zadna firma w ktorej pracowalem nie starala sie o refundacje
stanowiska -jedyne co to dwie firmy dostawaly refundacje wynagrodzenia. W
ostatniej firmie jak skladalem wypowiedzenie to szefostwo zeby mnie
zatrzymac chcialo mi zorganizowac dojazd do pracy (25 km w jedna
strone) -ledwo sie powstrzymalem od smiechu jak to uslyszalem ;)
>> Jezeli dobrze rozumiem idee tej "reformy" to pracodawca zatrudniajacy
>> osobe z I grupa i placacy minimalna pensje teraz bedzie musial wiecej
>> dokladac z wlasnej kieszeni -ale w koncu trzeba zaczac cos robic zeby
>> zlikwidowac patologie w postaci ZPChr'ow, ktore zatrudniaja tabuny ludzi
>> tylko po to zeby ciagnac kase z dofinansowan i nabijac kieszen
>> wlascicielowi.
>
> Prawdopodobnie tak, chyba ze poslowie zrobia dla nich furtke bo podkomisja
> sejmowa odeslala ten projekt do prawnikow z zapytaniem "czy koniecznie
> musi on obowiazywac od 1 stycznia 2009?"
Czyli miala byc normalizacja a wyjdzie jak zawsze czyli zostana rowni i
rowniejsi, ktorzy doja panstwo (czyli podatnikow) :(
>> Jako osoba z I grupa to najlepiej bylem traktowany w "normalnych" firmach
>> a w ZPChr'ze nikt sie takimi "glupotami" nie przejmowal -nie dosc ze
>> pracowalem po 8-10 godzin dziennie, czasami w soboty to jeszcze byly
>> takie tygodnie gdy robilem w zasadzie za trzech pracownikow -w pewnym
>> momencie chcieli mi na stale wcisnac obowiazki z dwu stanowisk
>> (etatow) -jak uslyszalem "propozycje" zebym byl dyspozycyjny od 8 do 20
>> to nastepnego dnia juz mnie w firmie nie zobaczyli.
>
> Meczylem sie tak 3 lata, nie byl to ZPChr., nie znajac dnia i godziny
> kiedy dostane prace do domu. Osoba dzwonila lub nie i od razu musialem
> brac sie do roboty. Musialem to robic zeby splacic slynna "Premie dla
> aktywnych".
>
No tylko ja mowie o pracy na etat w siedzibie firmy -praca od 7 do 15 (a nie
do 14 jak to mowi ustawa) - jako grafik / operator dtp pracy mialem tyle ze
czesto siedzialem do 16-18 lub bralem robote do domu. Szefostwo dbajac o to
zebym sie nie nudzil zlecalo mi zadania informatyka i pelnomocnika zarzadu
ds. ISO a w krytycznych momentach zastepstwo ksiegowej. W pewnym momencie
padla "propozycja" zebym pracowal pol etatu jako grafik a pol etaty jako
pelnomocnik zarzadu ds. systemu zarzadzania jakoscia (w rzeczywistosci
byloby to pelny etat jako grafik i pol etatu jak pelnomocnik oczywiscia za
ta sama kase) -zasmialem sie dyrektorowi w twarz.
|