Data: 2008-12-03 11:33:54
Temat: Re: Od 1 stycznia 2009 r. rencista dorobi bez limitu!
Od: "Mr.FX" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> jeśli coś uchwalają nasi przeciwnicy polityczni z gruntu i
>> definicji jest to złe a skoro jest złe to trzeba wetować ( niezależnie
>> od obiektywnych argumentów )
>
> A argument taki, że renta ma ZASTĘPOWAĆ utratę dochodów są nic nie warte?
Renta nie ma zastepowac utraty dochodow. Ma wyrownywac szanse.
Skoro czlowiek placi skladke na ZUS, ma prawo traktowac rente
jako wyplate odszkodowania z UBEZPIECZENIA. Tym niemniej
semantycznie prawo moze budzic watpliwosci. Mam orzeczenie
"niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji", a mimo to
pracuje (jakim cudem, skoro jestem "niezdolny do pracy")
i jeszcze PFRON zabiega o to, by aktywizowac zawodowo
"niezdolnych do pracy" - czyz to nie jest barbarzynstwo?
Z drugiej strony naprawde "nie jestem zdolny do samodzielnej
egzystencji" - czyli bez pomocy innego czlowieka nie moglbym
wykonywac podstawowych czynnosci - czyli w efekcie nie moglbym
rowniez pracowac, bo nie zrobie zakupow, nie ugotuje jedzenia,
w zwiazku z czym nie zjem, spadnie mi poziom cukru, zemdleje
a nieprzytomny pracowac rady nie dam ;-))
>> no i mamy to co mamy "maszynkę do produkowania weta"
>> niestety
>
> Ile ustaw zostało zawetowanych?
O jedna za duzo.
--
Mr.FX [ myryfykysy ]
|