Data: 2000-04-12 08:38:43
Temat: Re: Odchudzanie - c.d.
Od: Joanna Sereinig <j...@j...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jader napisał(a):
> Użytkownik Joanna Sereinig <j...@j...krakow.pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:3...@j...krakow.pl...
> > że jestem grubas, choć wcale nie należę do najszczuplejszych. Jeśli
> marzycie o
> > patykowatej figurze tylko dlatego, że Wasz ukochany tego chce, mam jedną
> radę -
> > rzućcie go natychmiast w cholerę, niech sobie szuka takich ślicznot.
>
> To nie tak. Jeszcze nie slyszalem, o przypadku, zeby dziewczyny doprowadzaly
> sie do takiego stanu, bo ich chlopak tak chce (moze poza przypadkami
> skrajnymi). Problem wydaje mi sie wynika raczej z presji otoczenia i
> swoistego kultu chudzizny, ktory jest pielegnowany wewnatrz srodowiska
> kobiecego. Pamietajmy, jakie sa symbole piekna wg mezczyzn: Marylin Monroe
> itd. To wszystko sa KOBIETY - maja na czym siasc i oddechnac. Patyczaki
> zostaly wylansowane dzieki supermodelkom, z ktorymi pragna sie utozsamiac
> kobiety (przeciez mezczyzni nie ogladaja pokazow mody) - i tu dochodzimy do
> paranoicznego sedna sprawy, bo przeciez modelki sa dobierane przez
> projektantow mody, ktorzy, powiedzmy sobie szczerze, w ogromnej wiekszosci
> sa, pardon, pedalami i lansuja swoj ideal piekna, czyli szczuplego
> chlopaczka. Tak wiec, jezeli chcecie, moje drogie podobac sie pedalom, to
> prosze bardzo, chudnijcie. Ufff... zaperzylem sie....
>
> Jader
>
> p.s. Oswiadczam, ze osobiscie nie mam nic przeciwko homoseksualistom, zwanym
> w tekscie "pedalami" jedynie dla podkreslenia dramaturgii.
:))))))))
Jader, nie chciałabym, żebyś Ty czy ktoś inny odniósł wrażenie - na podstawie z
kolei mojego postu - że ja jestem przeciwko mężczyznom w ogóle czy przeciwko
mężczyznom, którzy wolą kobiety zadbane od roztytych klusek. Nic podobnego. Nie
ma w moich słowach żadnego drugiego dna ani podtekstów. Ja też się zaperzyłam!
I te "palanty śliniące się na widok kija od miotły" to też było dla
podkreślenia dramaturgii. Generalnie - uważam po prostu, że ani z odchudzaniem,
ani z pozwalaniem sobie na wałeczki tłuszczu nie należy przesadzać. A
najważniejsze to wiedzieć, na co naprawdę stać nasz organizm. I jeśli
dziewczyna jest pulpet, bo np. jest to uboczny wynik zażywania jakichś leków,
dążąc na siłę do patyczkowatości prędzej pewnie wyśle samą siebie na tamten
świat...
Pozdrawiam
Joanna
|