Data: 2007-09-06 18:45:08
Temat: Re: Odchudzanie za pomoca kim-chi
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
BBjk pisze:
> Jerzy Nowak pisze:
>> Skoro nie łapiesz aluzji to ...
>
> Wiem, o czym pisałeś.
> Po prostu wniosek (skądinąd słuszny) wysnułeś z wyssanych z palca
> przesłanek.
>
>> Dziadek "mojej" gospodyni ma grubo ponad 90 lat i do dzisiaj odżywia
>> się tradycyjnie i nadal pasie owce.
>
> Gdzie pasa? może wpadnę.
Koło domu 3 owce. Bardziej dla sportu.
> > Współczuję im, ale nie o tym pisałem. Zresztą mogli bardziej zadbać o
>> jego dietę.
>
> Ale dlaczego uczepiłeś sie tej jego diety?
Zwykła wolta, ludzie zapracowani często jedzą co popadnie.
A gdzie je właściciel knajpy?
> Wiesz, dlaczego zmarł? Nie "z jedzenia".
> Nie chcę tutaj ciągnąć tego tematu.
> Po prostu niepotrzebnie dałeś konkretny przykład, bo Ci pasował do
> uzasadnienia tezy. I to mnie ruszyło, a nie sama teza. Skądinąd słuszna.
Wiem, ze przesadziłem i było to mocno sarkastyczne. Może nie zauważyłaś,
ale dopiero co leciał w tv reportaż o zdrowiu górali i co jedzą.
Połączyłem fakty może niezbyt fortunnie.
>> Gościł Wałęsę, Wachowskiego ...
>> Resztę "gości" przemilczę bo zbliżają sie wybory i nie zamierzam
>> wpływać na ich wynik.
>
> A te sprawy to mnie kompletnie nie obchodzą. Dla mnie ważniejsze, ze był
> ratownikiem tatrzańskim.
To prawda, człek wielce zasłużony "..." ludziom.
pozdr. Jerzy
|