Data: 2003-01-21 12:10:25
Temat: Re: Odcięcie się od ogrzewania SM
Od: "Wlodzimierz Macewicz" <W...@i...pw.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
u mnie polowa kosztow ogrzewania to koszt gotowosci SPECU (czy jak to sie
tam teraz nazywa)
do dostarczania ciepla
krotko mowiac, ludzie zaczeli oszczedzac, a koszty przedsiebiorstw sa takie
jaki sa (nie wiem czy ktos je racjonalizuje)
wiec jesli jest mniejszy pobor spada zysk, a straty sa dalej. wiec co? nie
mozna w nieskonczonosc podnosic cen
wiec trzeba dac jakis element ceny nie zalezny od poboru. W tej sytuacji
SPECOWI wisi czy ja grzeje czy nie
i tak wezmie swoje. Oczywiscie jakas oplata za gotowosc swiadczenia mogla by
byc, ale NIE POLOWA CENY
w normalnym roku (pod wzgledem temperatury zima). Podzielniki to tez
nienajlepszy pomysl
wtedy koszt ogolny (pobor ciepla na wezle) jest dzielony wg podzielnikow,
ktore tak naprawde nie wiadomo co mierza
(jakos tam rozumiana ucieczke ciepla z grzejnika) i dalej nie wiadomo jakie
sa straty ciepla w obrebie budynku
ile idzie na garaze, klatki schodowe piwnice itp. Czyli nie wiadomo jak to
racjonalizowac.
mm zdaniem tylko mierniki poboru ciepla maja sens. Wiem ile ciepla pobralem,
a cena moze nie byc jednakowa dla wszystkich
tz np. na poddaszu placa mniej za jednostke (bo im wiecej ucieka), a w
okolicy wezla cieplnego wiecej (bo grzeje ich z zewnatrz)
ale kazdy wie ile ciepla pobral i latwo policzyc ile ciepla poszlo na straty
lub cele techniczne.
pozdrawiam WM
|