Data: 2009-10-03 00:01:08
Temat: Re: Odgrzewane parówki, czyli o wstręcie do ciepłego ...
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
>> Chiron wrote:
>>>> Pięknie! Cieszę się, że to napisałaś, naprawdę. A czy kiedyś
>>>> napisałaś to do IXI? Informowałaś IXI o tym?
>>>> p.s.
>>>> Czy dopuszczasz możliwość, ze ten osąd- który tu opisałaś- jest
>>>> tylko Twoim osądem, i wcale obiektywnie prawdziwie być nie musi?
>>>> Czy miałaś (masz) pomysł- by porozmawiać o tym- spokojnie i
>>>> rzeczowo- z IXI?
>>> Rozmawiałam. Rzuciła jakimś nieprzyjemnym tekstem na Usenecie, kiedy
>>> czekałam na wyniki histopatologiczne. W prywatnej rozmowie, była
>>> słuchaczem i szkoda, że tak nie zostało. Bo podniosła mnie na duchu.
>>> Ja jej nie rozumiem. Czy ja dowalam, pewnie tak, taka jestem, ona
>>> też dowala, gawiedź ma uciechę.
>>> ----------------------------------------------------
------------------------------------
>>> Z tego, co piszesz- wnioskuję, że macie o czym ze sobą rozmawiać-
>>> poważnie. Redart pisał tu coś, co mnie osobiście urzekło: o kanałach
>>> informacyjnych pomiędzy ludźmi i konieczności pielęgnowania ich.
>>> Odnosze wrażenie, że ten kanał między wami niezbyt dobrze
>>> funkcjonuje- ale to przecież zależy od was. No cóż- IMO- zawsze
>>> warto próbować taki kanał budować. Piszesz, że gawiedź ma uciechę,
>>> jak sobie dowalacie. Paulinko- jak się czujesz ze świadomością tego
>>> faktu? Odpowiada Ci to? Masz przecież na to wpływ, czyż nie?
>> Mówiąc Twoim językiem:
>> Świetnie, że to napisałeś! Naprawdę!
>> Czy zastanawiałeś się Chironku nad tym, że maskując łagodnymi słowami
>> swoją
>> pewność o własnej umiejętności porozumiewania się z ludżmi próbujesz
>> pouczać
>> innych? Nie bierzesz pod uwagę, że przez to możesz nie być
>> przekonujący? :)
> Michał- to, co napisałeś- jest dokładnie w Twoim stylu. Nacechowane
> Twoimi uprzedzeniami, braniem ich za rzeczywistość. "My tu wszyscy
> wiemy", prawda Michale? "Rozumiemy szantaż, jaki kryje się pod twoimi
> słowami"- kiedy napisałem, że dalej bym się nie posunął w szukaniu
> czyichś namiarów. Teraz pobiłeś rekord głupoty, którą zarażasz innych.
> Michale! Pobudka! Nie siedzisz we mnie i nie wiesz, czy mam
> jakąkolwiek pewnośc! Jesteś całkowicie pomylony w tym, co napisałeś-
> raczej uważam, że moja umiejętność porozumiewania się z ludźmi jest
> niezbyt wysoka- co chyba widać tu, na grupie.
> Jeśli Paulina poczuła się przeze mnie pouczana- to może mi o tym
> napisać. Twoje spostrzeżenia są wykrzywione przez Twoją niechęć i
> wszelkie fobie. Dostrzegam tu nawet chęć szkodzenia.Problem w tym, że
> sam tego zapewne nie zauważasz, co? I nawet nie poproszę o
> uzasadnienie tego, co napisałeś- znów się czymś wykręcisz w miejsce
> argumentu pisząc pewnie: "my tu wszyscy wiemy..."
Jeśli zauważasz jakiś styl w moim pisaniu, no to dzięki. Wezmę to za
komplement. Nie siedzę w Tobie, to prawda, ale nie mogę ukrywać, że jesteś
dla mnie jak otwarta książka. Wyczuwam szantaż, jeśli kryjesz go między
niewinnymi słowami, wyczuwam pouczanie mimo, że dopisujesz wiele
zastrzerzeń, że tego nie chcesz.
Jeżeli komuś radzisz, żeby poprawił swoje kanały porozumienia, to masz
mniemanie, że sam o te kanały dbasz. W razie czego, to pytasz "a w którym
miejscu ja tak napisałem?", żeby potem zaprzeczyć lub wikłać w
nieskończoność sploty słów, które nie dla każdego znaczą to samo.
Dobrze, że powyżej przyznałeś, że z komunikacją nie jest u Ciebie najlepiej.
To rozumiem. Pod tym względem wszyscy mamy coś do poprawienia.
Tak widzi Ciebie pomylony. A jak Ciebie widzą niepomyleni, tym razem nie
wiem. :)
--
pozdrawiam
michał
|