Data: 2012-02-13 21:14:45
Temat: Re: Odłączyć?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 13 Feb 2012 17:22:32 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-12 01:39, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 12 Feb 2012 01:14:36 +0100, Flyer napisał(a):
>>
>>> In article<12e7rciobnr4c$.12qntof9r1968.dlg@40tude.net>
,
>>> i...@g...pl says...
>>>> Zaproponuj poprawę zasad ubezpieczeń zdrowotnych.
>>>> Może za mało składek odprowadziłeś :-]
>>>
>>> BTW. - TY odprowadzasz jakieś składki ubezpiecznia zdrowotnego?
>>> ;>
>>
>> A po co ja? - mąż od 30 lat odprowadza, a nie wykorzystuje, więc ja moge
>> teraz. Ja odprowadzałam lat 19.
>>
>>
>>> Tak jak wszyscy, a przynajmniej większość - za mało odprowadzili
>>> składek, żeby sfinansować ich specjalistyczne leczenie. Na tym
>>> polega utopia. I na tym polega ciężar, który muszą ponieść
>>> lekarze.
>>>
>>> Dla otuchy dodam, ze w 2011 nie byłem u lekarza ani razu, więc
>>> moje 2000 poszło na leczenie kogoś innego, ale zdaję sobie
>>> sprawę, że te 2 tys. to tylko poszło "na waciki", a nie na pełną
>>> procedurę.
>>
>> Mój mąz w ciągu ostatnich 15 lat byl u lekarza "państwowego" RAZ - w
>> zeszlym roku, z urwanym kleszczem do wyjęcia, u lekarza ogólnego.
>> Do dentysty i okulisty chodzi prywatnie. Ja też.
>> Więc Ty możesz chodzić do państwowego za nas, z "naszej" puli.
>>:->
>
> Najlepsze jeszcze przed Wami, Iksi :))))
>
> A najlepsze, co za Wami, to pewnie rak matki. Ile to kosztowało ?
Płaciła skłądki przez 40 lat. A skorzystała RAZ - 7 dni w szpitalu na
wyrostek. I potem, przed śmiercią, 4 opakowania leku antyrakowego
(niewyżytego) oraz jedna niedokończona chemia. Dwa miesiące czasu i jje już
nie było. Z tego w szpitalu 8 dni i na oddziale paliatywnym jakiś tydzień.
I badanie histopatologiczne - jedno. Zapomniałabym.
Płaciła na to 40 lat.
> Ja nie kojarzę w rodzinie nikogo, kto by zmarł na raka, a ten należy
> do najkosztowniejszych w obsłudze. Wychodzi może więc na to, że to
> raczej z mojej puli Flyer poszedł, a Ty wychodzisz na zero ?
Jak wyżej.
--
XL
|