Data: 2012-02-15 17:48:24
Temat: Re: Odłączyć?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 15 Feb 2012 15:22:52 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2012-02-15 15:14, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 14 Feb 2012 13:19:33 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-02-13 22:10, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 13 Feb 2012 17:16:34 +0100, zażółcony napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2012-02-12 00:14, Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>>> W obliczu wyboru między życiem a śmiercią bliskiej osoby statystyka MNIE
>>>>>> nie interesuje.
>>>>>
>>>>> Od dawana wiadomo, że ludzie dzielą się na takich, którzy chcą
>>>>> pokrzyczeć, że im źle i takich, którzy chcą coś poprawić.
>>>>> O dawna też przeżywamy tragedie, kiedy ci pierwsi dostają władzę
>>>>> w ręce.
>>>>> Lekarz też ma w dupie statystykę a w niej Ciebie - chce zarobić na
>>>>> rodzinę, córka ma drogie studia, a rodzice też chorzy. To co nie
>>>>> ma wziąć łapówki - to tylko zmienia kolejność w kolejce
>>>>> (jak zauważył Flyer). Jedno życie za inne.
>>>>
>>>> Więc JA wybieram moje i moich bliskich.
>>>> On może, a ja nie?
>>>
>>> A wygrywa silniejszy ...
>>
>> Owszem - dla mnie zawsze jest nim Bóg.
>> A dla Ciebie?
> Dla mnie ? Dla mnie to, co mówisz, to jakaś ściema
> i niekonsekwencja. Skoro Bóg wygrywa, to skąd
> 'cywilizacja śmierci' ?
Bóg daje wybór, ale i w pakiecie konsekwencje tegoż.
Jakież dziecinne pytania zadajesz.
>
> Dla mnie wygrywa Czesław i jego "wierzę, że ludzi
> dobrej woli jest więcej". Boga nie lubię w to mieszać,
> zbyt często go używano 'na pokaz', żeby miecz dobrze się
> prezentował.
Używano? - a którego? tego Prawdziwego? Wątpię.
> Polecam film 'Królestwo Niebieskie'.
Dzieki, filmy to ja wolę wymyślać, niż sobie życie nimi warunkować.
--
XL
|