Data: 2012-02-18 15:10:43
Temat: Re: Odłączyć?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 18 Feb 2012 04:58:48 +0100, Flyer napisał(a):
> In article <12e7rciobnr4c$.12qntof9r1968.dlg@40tude.net>,
> i...@g...pl says...
>>
>> Dnia Sat, 11 Feb 2012 22:46:28 +0100, Flyer napisał(a):
>>
>>> In article <11rf76ukhg1sj.votnz3hwy0ll$.dlg@40tude.net>,
>>> i...@g...pl says...
>>>>
>>>> Dnia Fri, 10 Feb 2012 15:23:47 +0100, Flyer napisał(a):
>>>>
>>>>> Zdecydujesz się, jeżeli Ci powiedzą,
>>>>
>>>> KTO powie?
>>>
>>> Ktoś
>>
>> Mam brać do serca, co mi mówi KTOŚ?
>> Tylko ludzie chorzy psychicznie lub dzieci tak robią.
>> Nie sposób byloby funkcjonować, kierujac się tym, co w danej chwili mówi
>> KTOŚ.
>>
>>
>>>
>>>>> że ceną utrzymywania kogoś
>>>>> przy życiu będzie parę innych istnień ludzkich?
>>>>
>>>> Brak przesłanek do bezpośredniego(sic!) związku tych faktów.
>>>
>>> Jak brak przesłanek, jak to z tego samego wora idzie?
>>
>> O "worze" było dalej.
>> Ale przypomnę: zla organizacja służby zdrowia, umyślne zadłuzanie szpitali
>> w celu ich przejęcia, łapówkarstwo lekarzy... Itd.
>> I ja mam pozbawić życia bliską osobę, bo ktoś ukradł pieniadze na jego
>> leczenie?
>>
>>>
>>>>> Zdecydujesz o ich śmierci?
>>>>
>>>> Manipulacja.
>>>
>>> Nie. Lekarze też mają sumienie i rozum. Większość z nich pewnie
>>> wie, że istnieje jakiś promil szansy na przeżycie takiej osoby,
>>> ale pracując w danym szpitalu wiedzą też, ile osób trzeba
>>> odprawić z kwitkiem, bo miejsce na OIOMie jest zajęte. De facto
>>> oni muszą decydować, kto przeżyje a kto nie - tego pacjent z
>>> ulicy nie widzi.
>>
>> Więc proszę, niech decydują, skoro i tak to robią - po co mają się MNIE
>> pytać :-]
>
> Gdybyś musiała zapłacić za całe podtrzymywanie przy życiu, to
> byś wzięła [do serca]. Nadal obstaję przy swoim - przeciętny
> pacjent w III RP nie płaci za swoje leczenie specjalistyczne -
> za nie płacą inni pacjenci, nawet śmiercią.
>
No to się nie lecz, przeciętny pacjencie.
--
XL
|