krys napisał(a):

>>>> Ale ja nikomu nie mam za złe. Zrobiłam orta, poprawiłyście mnie, ok,
>>>> każdemu się zdarza. A Lozen tylko częściowo o orta chodzi.
>>> Twoja sprawa, jak odbierasz.
>> Ano właśnie.
>
> Ja nie mam pretensji, że mi zimno, jak wystroję się w krótki rękawek w
> listopadzie;-)

Ale jak ktoś biega wokół Ciebie podskakując i wrzeszcząc "a krys jest
gupia i ma krótki renkawek jak każda puszczalska" to masz ochotę pacnąć
przez łeb?

>> Co nie zmienia, że Lozen jest jedną z ostatnich osób, które powinny
>> komukolwiek poprawiać stylistykę.
>
> Faktu zgubiłaś.

Uhm. Uciekło.

> Poza Iwon(k)ą* nie zauważyłam, żeby komuś poprawiała,
> więc mieści sie w błędzie statystycznym.

Patrz uważniej. Ja już się naczytałam, jaką to Lozen jest specjalistką
od języka polskiego. Od razu mówię, że szukać nie będę - aż tyle czasu
nie posiadam.

--
Elske
z pracy