Data: 2003-10-24 18:46:45
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tweety" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bnbala$pgi$1@ns.master.pl...
Niestety, nie uwolnię się tak szybko od mojej najnowszej pasji ;)
> bo zauwazyłam, ze nie tylko jak ja cytuję Twoje tylko juz ktos to zrobił
> i reakcja ta sama- nie zdzierzyłam jak wyjełas te słowa z kontekstu bo
> ktos jakby czytal ten post to by pomyslał... pamietasz??? to nie cytat
> ale twoje słowa , coś koło tego...
coś koło tego...
jak Poznań koło Warszawy, mniej-więcej ?? ;)
skończyła Ci się umiejętność cytowania czy stała się zbyt ryzykowna??
Podejrzewam to drugie - łatwiej walczyć z czymś "koło tego", bo można to
swobodnie naginać, czyż nie??
W poście o którym wspominasz wytknęłam ER, że przedstawia jakieś poglądy,
które kompletnie nie są moimi, jako moje i komentuje je. Czy to podobne do
wyciągania z kontekstu?? IMHO nie, ale może nie rozumiem słowa kontekst ;)
> nie jak widac napisałam ze nie mam, niedawno mówiono, ze podobno ci
> inteligentni ponad przecietnosc to szkół nie pokonczyli, czasami
> analfabeci sie zdazali, wiec moze ty faktycznie jestes ponadprzecietna...
O, Boże ! Rozumiem, że masz grypę, ale do tego stopnia ?? ;)
Zauważyłam, że nie masz swojej definicji półgłówka (o czym już wspomniałam -
jak zgrabnie to pominęłaś - wycięłaś część postu, która Ci nie pasowała) ale
NIE PYTAŁAM O TWOJĄ TYLKO O MOJĄ DEFINICJĘ (mam nadzieję, że tym razem udało
Ci się odczytać te literki ;)). A Ty stwierdziłaś, że definicją jest - i
zacytowałaś coś, co nie jest definicją, przynajmniej w tym znaczeniu, które
znam ja i słowniki (ale zapewno ja jestem analfabetką - tylko co powiesz o
słownikach??) Dlatego tak się obśmiałam z tego, co uznałaś za "moją
definicję", bo cytat przedstawiony przez Ciebie można nazwać różnie, ale nie
definicją.
> a ja nie i stad ta róznica pogladów, i dla mnie osoba o wysokiej ale
> naprawde wysokiej intelignecji nie powinna tak okreslac ludzi...
Oczywiście, nie wątpię ;) Nawet o ojcu Karoliny mówisz per "Mój Drogi Były"
??
Przepraszam, ale jakoś nie mogę w to uwierzyć.
> czepiam sie tego, ze ty wyznajesz zasadę: zobaczcie jaka jestem
> inteligentna, ponadprzecietna bo przezyłam gwałt bo odbiłam sie od dna,
> bo to bo tamto, bo nie umawiam sie z ludźmi ponizej IQ 80 bo
> magazynierzy sa jacy są. Masz wysokie mniemanie o sobie to je miej ,
> twoja sprawa, ale nie uzywaj sformuowan typu: ja jestem
> inteligentniejsza od innych.
A gdzie to sformułowanie?? Cytat?? Czy znowu coś "około garniturowców"? Inna
sprawa, że tak jak wspomniała bodajże Agnieszka - tak już jest, że zawsze
znajdzie się ktoś, wobec którego myślimy - jestem inteligentniejszy/sza i
ktoś inny, przy którym myślimy sobie - on jest inteligentniejszy niż ja.
Oczywiście na newsach można mówić, że nigdy przenigdy nie zdarza się nam
pomyśleć "jestem lepsza", ale znowu - ładnie to brzmi, ale nie mogę w to
uwierzyć, żebyś nigdy o nikim nie pomyślała, że jest mniej inteligentny niż
Ty (znam co najmniej jedną taką osobę ;))
> Tym bardziej, ze nie masz na to dowodów. A
> ja jestem typem osoby, gdzie jak nie zobacze nie uwierzę i to tyle.
To jak?? Wysyłać skanik ?? Oczywiście, nie dorównam Twojemu szanownemu
ojcu... (BTW dlaczego porównałaś mnie do swojego ojca, a nie do siebie
samej?? Przecież chyba nie jestem z pokolenia Twojego ojca, a chwalenie się
cudzymi osiągnięciami... )
> Miłego wekendu i do zobaczenia w nastepnym wątku bo w tym jestemy na 2
> róznych biegunach.
Nie martw się ;), ja zawsze chciałabym dyskutować tylko z czyimiś słowami, a
nie z osobą, dlatego pewno znajdzie się jakiś wątek, w którym będziemy miały
przynajmniej w części zbliżone poglądy - jak np. na palenie trawki ;) albo
na sposoby na podrywanie facetów mając dziecko ;) Bo tak naprawdę, choć
trochę mnie czasami ponosi, to raczej przeciwko czyimś słowom, a nie osobom.
Zdrowia !
Monika
|