Data: 2003-02-08 22:40:25
Temat: Re: Odp: PSYCHOLOGIA kontra FILOZOFIA
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesteś niereformowalny.:) Żeby uprościć jeszcze bardziej ujmę to inaczej.
Wszystko co utrudnia funkcjonowanie w rzeczywistości jest dysfunkcją,
chorobą, upośledzeniem, czy nałogiem, czy to będzie kamica nerkowa,
paraliż, depresja, nieumiejętność wnioskowania, nieśmiałość, przesądność,
alkoholizm, czy aspołeczność. Różne są przyczyny, zakres występowania,
uciążliwość dla jednostki i społeczeństwa, wskazania, możliwości i metody
leczenia, chęć pacjantów na leczenie. Pomijając przypadek, wszystkie mają
swoje źródło w patologiach (rozwoju) organizmu społecznego, te zaś są
z kolei sumą jednostkowych patologii. I tak to się jakoś kręci.;)
Najgorsza jest sytuacja, gdy patologia stają się lokalną normą, co
zachodzi głównie w sytuacji, gdy problem jest uciążliwy społecznie,
a społeczeństwo nie potrafi sobie z nim poradzić, dlatego spycha
dotkniętych na margines. Tak było dawniej z zarazami, do dziś zaś
funkcjonują slumsy. W tego typu lokalnej społeczności problem jest
przeważnie przekazywany z pokolenia na pokolenie. Należy zauważyć
że takie skupiska są głównie w interesie tych, którzy uważają, że
mają wyjątkowo dużo do stracenia.:>
Pozdrawiam
Marek
--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
|