Data: 2000-05-08 11:33:39
Temat: Re: Odp: Spotkanie
Od: Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Koterba napisał:
> A trudno tez zebrac o roslinki wielkosci paznokcia. Ja uwazam, ze szkoda
> miec rosline jesli by sie miala zmarnowac. Jesli ktos w przyszlosci
> trafi do ogrodu Boguslawa to niech sie wczesniej zaopatrzy w lupe.
Tak, malutka skalnica, z 5 rozetek a podobno ma juz 10 lat.
> Pokazywal Bogu: "o, a tu jest najmniejsza mieta swiata" - wszyscy kiwali
> glowami, ale kto ja widzial? Z bardzo bliska mozna bylo zauwazyc kilka
> zielonych kropeczek na kamykach i tyle.
Łatwiej ją było powąchać niż dotknąć. Roslinka wielkosci siewek lobelii.
Nawet fachowcy z Powsina padli na kolana. A swoją drogą, niektóre
rosliny trudno podziwiać w innej pozycji.
Jak do tego dołożyć "najmniejszą wierzbę swiata" czy "najmniejszy
jałowiec swiata" i niedbale rzuconą uwagę: na swiecie jest hodowanych
nie więcej niż 10 egzemplarzy, to widzicie calą duszę kolekcjonera.
A takim jest bez wątpienia Bogusław.
Tak więc rozumiecie jaki stress musiał przeżyć rozdając swoje "dzieci".
Jak trochę ochłonie, próbujcie Go namówić na przyjęcie kolejnej
wycieczki.
Krzysztof
|