Data: 2001-06-25 20:22:58
Temat: Re: Odp: Spotkanie w Gdansku (bylo: do Wladka Losia)
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
>> stosowny napis, ktory osoby z TEJ grupy by zrozumialy... Co Wy
>na
>> to? acha - rowniez numery telefonu...gl. po to, ze jak juz sie
>> wypindrze, zeby przyjechac do MIASTA, to nie chce ssterczec z
>> jakim dragiem z plakatem przy moscie czy gdzie tam, jak jaka
>> mentalna, OK??
>
>Krysiu, absolutnie koniecznie powinnas miec w zanadrzu jakis
>slup. Stanelabys sobie za nim i kazdy Cie rozpozna bez klopotu
>;-)
>
>pozdrawiam
>Monika (wlasnie wrocilam z Gdyni)
genialny pomysl! Moze wykonam moze nadme...zobaczymy. Moze wyrwe!
Gdynia? Gdynia???? Najukochansze miasto z dziecinstwa..tam z
ojcem jezdzilam co roku...tam tez tenze ojciec, ktorego mialam
owinietego dokola palca O TAK! pozwolil mi na zjedznei, jednego
za drugim, lodow calypso (roznicowalam pomiedzy czekoladowymi i
kawowymi) w ilosci...11, tak JEDENASTU. Ostatni mi spadl z
patyka, zlapalam go w locie i wepchnelam do geby.
Potem mialam 40 stopni, majaki i duzo kiwajacych lekarskich glow
nade mna przez 2 albo 3 doby..
ech, dobre dawne czasy!
Krysia
K.T. - starannie opakowana
|