Data: 2003-09-23 10:22:21
Temat: Re: Odp: Trawy ozdobne, turzyce i sity
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in
news:bkml9s$1s0$1@zeus.polsl.gliwice.pl:
> Też poproszę ciut więcej:-) Szczególnie o zniesmaczeniu.
No to hurtem :-)
Najpierw z recenzji (nie pisalo,że przetwarzanie fragmentow zabronione,
wiec mam nadzieje, ze nie naruszam :-)
"Niewatpliwie przyjemnie wziac do reki estetycznie wygladajace dzielko, o
twardej, lakierowanej okladce, z wieloma barwnymi fotografiami."
"Nalezy jednak podkreslic, ze nawet jesli dana pozycja jest skierowana do
szerokiego kregu odbiorcow, niekoniecznie posiadajacych wyksztalcenie
botaniczne, powinna byc przestrzegana zasada podawania informacji mozliwie
najrzetelniej sprawdzonych"
I tu sie zaczyna... wypunktowane:
bledy w systematyce, bledy w datach opisow, w datach publikowania
podstawowych dziel, w nazwach gatunkow, mieszanie nazw gatunkow a nawet
rodzajow (np. odnoszenie do jednej rosliny nazy Festuca i Glyceria), bledy
w rozmieszczeniu (np. podawanie ostnic jako wystepujacych na halach w
polskich Tatrach), podawanie jako tatrzanskich gatunkow alpejskich (np.
Helicotrichon sempervirens), przenoszenie nazw gatunkow na mieszance (np.
Calamagrostis x acutiflora jako trzcinnik piaskowy), podawanie blednych
cech jako rozrozniajacych miedzy pokrewnymi gatunkami, podawanie wysokosci
pedow kwiatostanowych jako wysokosci lisci (roznice rzedu 100% i wiecej :-
)... i jeszcze pare innych...
i na zakonczenie:
"Zacytowane powyzej niescislosci lub bledy merytoryczne i formalne, nie sa
moze wazne dla dzialkowicza (...), draznia jednak czytelnika nieco bardziej
wyedukowanego pod wzgledem botanicznym"
A co mnie zniesmaczyło? Przypadkowosc podawanych informacji, ich
nierownocennosc - dla niektorych gatunkow daje duzo i dosc istotnych, inne
leci po lebkach. I szczerze mowiac 5 min. guglania daje wiecej, niz zostalo
zapodane w tej ksiazce...
Przykre.
Co prawda ja jestem zboczona i jako wzorzec dzialkowicza sie nie nadaje,
ale jednak nie polecam nawet dzialkowiczom bardzo malo zorientowanym.
Pozdrowienia - Ewa Sz. czekajaca z utesknieniem na cos lepszego... I
niekoniecznie przedruk z niemieckiego :-)
|