Data: 2002-10-25 07:08:40
Temat: Re: Odp: jak sie zareczyc
Od: Dominika Widawska <d...@m...szczecin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
shaa wrote:
>
> > Ja nie Adam, ale mnie rowniez przerazila skala wyszukiwania
> > sobie problemow.
> nikt nie wyszukuje problemow
> po prostu rodzice selliny chca zeby spotkanie z moimi rodzicami
> odbylo sie w milej rodzinnej atmosferze
> jak najbardziej bezstresowo
Najpewniej jest tak, jak piszesz - nikt nie wyszukuje problemow.
Niemniej jednak post Twej TZ mial wg mnie i Adama taki, a ni
inny wydzwiek, byc moze zle sie wyslowila.
> > Ty to nazywasz staromodnoscia, ale u mnie wlacza to lampke
> > kontrolna.
> > Jak sobie wyobrazasz ciag dalszy? Przygotowania do slubu,
> > planowanie przyszlosci, urzadzanie mieszkania, nadawanie imion
> > wnukom...
> tym wszystkim na pewno zajmiemy sie sami i zrobimy to po naszemu :)
Postaraj sie we wlasciwym czasie wrocic z tym tematem na psr,
ok? I zdaj nam z TZ relacje. Bede czekac z niecierpliwoscia.
Podoba mi sie Twoja pogoda ducha i wiara w przyszlosc, choc
przyznam, ze sprawia na mnie wrazenie "gwizdania w ciemnosci".
Troche tak, jakbys chcial nie tylko nas, ale i siebie przekonac,
ze NA PEWNO i PO PROSTU, tak bardzo to podkreslasz.
Dodajesz sobie otuchy?
Ja tam unikam zapewnien z kategorii "na pewno", a zycie
pokazuje, ze slusznie.
Jesli zas chodzi o przygotowania do slubu czy nadawanie imion
wnukom, to staromodnosc rodzicow TZ wyklucza przeciez Wasza
swobode w tym wzgledzie. Ba, nawet urzadzanie mieszkania laczy
sie z tzw. posagiem... :-))))))))
Zycze Wam spelnienia marzen, takze tych o swobodzie. I udanych
zareczyn.
Dominika
PS. Jesli kogos cytujesz, byloby milo, gdybys pozostawial
informacje, kogo...
|