Data: 2003-03-24 09:53:16
Temat: Re: Odp: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 24 Mar 2003 00:36:16 +0100 I had a dream that boniedydy
<b...@z...pl> wrote:
>> 1. Kompletnie nie macie poczucia humoru, atmosfera jak na pogrzebie.
>> 2. Odpowiadały oburzone kobiety w liczbie sztuk około trzech :)
>Mój drogi. Ja po prostu użyłam w dyskusji argumentu lustrzanego do Twojego.
>Bowiem zamiast - jak przystoi meżczyźnie - dyskutować za pomocą argumentów
>merytorycznych, użyłeś histerycznego, emocjonalnego i jakże kobiecego
>argumentu ad personam. Jeśli nie znasz tego słowa, wyjaśnie Ci, że chodzi o
>pewien nieuczciwy chwyt erystyczny, polegający na uniknięciu dysuksji
>merytorycznej za pomocą skrytykowania cech osobistych przeciwnika - np. "a
>bo feministki są brzydkie i złe. Nikt ich nie lubi." Zresztą to samo piszesz
>poniżej:
Jesteś za mądra na dyskusje ze mną, poddaję się ;-P
>> Feminizm, a częściej "feminizm" staje się odreagowaniem porażek w życiu
>> osobistym dla 99% kobiet określających się jako feministki. (...) jakieś
>Proszę bardzo, jest to w tak oczywisty sposób sąd nieoparty na zadnych
>podstawach (czy możesz pokazac mi jakieś badania potwierdzające Twoją - na
>razie wyssaną z palca - tezę?), że nie sadzę, żeby dało się go obronic, lub
>też żeby ktokolwiek myślący dał go sobie narzucić.
Przedstawiłem swój pogląd na pewną sprawę. Ponieważ nie zamierzam go nikomu
narzucać, nie będę też się tłumaczył - mam wiele ważniejszych spraw na
głowie, niż kłótnie newsowe o istotę współczesnego pseudofeminizmu.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
|