Data: 2003-03-24 06:47:16
Temat: Re: kobieca kobieta, stereotypy i feminizm
Od: "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> wrote:
> Według moich źródeł "resentyment" to mniej więcej "niezadowolenie,
niechęć,
> uraza".
Mniej więcej - uraza do czegoś kogoś, spowodowana frustracją niemożności
zdobycia tego czegoś kogoś. Chybe Nietzsche to wymyślił.
Jest taka bajka o lisie, który nie mógł dosięgnąć,
gdyż rosły za wysoko. Skakał do nich, skakał, aż w końcu
odszedł z godnością twierdząc, że nie będzie się wysilał,
bo i tak pewnie te winogrona są gorzkie. ;)
> Nie wiem, czy to trafne znaczenie, nie wiem też, jak to się ma do wątku
> o "feministkach" i feministkach...
Do tych 'prawdziwych' feministek to pewnie nijak - wszakże one
kochają facetów (a przynajmniej uważają ich za pożyteczne
małpy ;>), ale określenie 'resentyment' doskonale pasuje
mi do przykładu, który podałeś, a który zacytowałem w poprzednim
poście.
ch.
--
"Always cheating, telling lies
Behind your door I heard you sigh:
'Oh prudence, come and rescue me!'"
|