Data: 2003-08-18 23:02:29
Temat: Re: Odp: skąd się biorą wartości? (raczej do Amnesiaka ;)
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 18 Aug 2003 21:35:37 +0200, "Draco" <t...@p...fm>
wrote:
>Cóż Amnesiak upiera się, że jednostka niczego w zakresie etyki
>nie jest w stanie wypracować, co najwyżej przejmuje wszystko
>od społeczeństwa.
Nie takie jest moje stanowisko. Uważam, że dualizm
jednostka-społeczeństwo jest mylący. Ściśle rzecz biorąc, nie ma
czegoś takiego, jak jednostka. Jest konkretny człowiek. Na przykład
Draco. Albo Amnesiak. Każdy z nich posiada pewną tożsamość, której
nieuchronnym elementem są relacje z innymi. Nie istnieje taka
"jednostka", o której można by cokolwiek sensownego powiedzieć, w
oderwaniu od jej społecznych uwarunkowań.Już sam sposób postrzegania
świata każdy konkretny człowiek zawdzięcza życiu wespół z innymi.
Jeśli jakiś jego fragment nazywa ogniem, to dzieje się tak w wyniku
szeroko rozumianego procesu komunikacyjnego. Tak samo z wartościami. W
ten sposób rodzi się kultura. Owa kultura może wyposażyć człowieka w
zdolność do samodzielnego (w pewnych granicach) myślenia. Ale nie
musi. Poza kulturą zachodnią afirmacji samodzielnego myślenia raczej
nie znajdziesz.
>Ja staram się wykazać, że człowiek jest zdolny także
>do samodzielnej kreacji w tym (i nie tylko w tym)
>zakresie.
Tego nie neguję. Twierdzę jedynie, że owa możliwość samodzielnej
kreacji istnieje o tyle, o ile określona kultura udzieliła na nią
koncesji.
--
Amnesiak
------
"Człowiek jest miarą wszystkich rzeczy."
Protagoras
|