Data: 2003-11-04 10:00:26
Temat: Re: Odp: ślub a alimenty na dzieci z ex
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asio!]euler.matfiz.polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tweety" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bo7pu9$8ue$1@ns.master.pl...
> [...]czy to działa w drugą stronę czyli czy te same
> dzieci będa płacić po smierci swojego biologicznego
> ojca alimenty na tą jego żonę?? [...]
Tweety, to jest tak: alimenty na dzieci płaci _ojciec_. Nie jego druga
żona, nie ojciec i jego druga żona, tylko _ojciec_. I płaci z tego, co
ma albo może mieć. W momencie ślubu - o ile nie ustalono inaczej -
pieniądze ojca i jego nowej żony stają się _wspólne_. Jeśli więc po
slubie sytuacja materialna ojca się poprawia, to jest to wystarczający
powód do wystąpienia o podwyższenie alimentów - on _ma_ więcej
pieniędzy, a to, skąd one pochodzą, jest absolutnie nieistotne. Równie
dobrze poprawa sytuacji mogłaby być wynikiem np. darowizny otrzymanej od
przyjaciela - a wtedy nikt by nie mówił, że przyjaciel ma obowiązek
alimentacyjny wobec obcych sobie dzieci, nie? I, o ile wiem, obowiązek
alimentacyjny pomiędzy dziećmi a nową żoną ojca nie istnieje w żadna
stronę.
Pozdrawiam
Hanka
P.S. Nie wiem, ile w tym prawdy, ale obiło mi się o uszy, że można
przestać mieć żonę, ale teściowej nie da się pozbyć w żaden sposób - to
jest dopiero ciekawostka :)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|