Data: 2011-02-14 11:40:23
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 14 Feb 2011 11:22:51 +0100, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:4d59020e$0$2450$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>
>> W dniu 2011-02-14 11:14, Vilar pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
>>> news:ijav3h$b15$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Masz może jakiś konkret?
>>>>
>>> Ależ oczywiście.
>>> My tu o problemach dzieci wynikających z rozpadu rodziny i tatusia typu
>>> "z kwiatka-na kwiatek"/neurotycznego/truteń/ itd (niepotrzebne
>>> skreślić). A Ty wyjeżdżasz z problemami rodzin z uzależnieniem
>>> alkoholowym. No wybacz, ale lekko mnie wcięło.
>>
>> Dlatego tak bardzo irytujące jest czytanie 'porad' Chirona odnośnie
>> rozmaitych terapii, ponieważ zwykle rzecz sprowadza się do jego
>> doświadczeń z rodzinami uzależnionymi/współuzależnionymi od alkoholu.
>> Ciągle zapomina, że na świecie jest milion różnych powodów dla których
>> rodzina może się rozpaść albo potrzebować pomocy.
>> Tutaj Aichy córka potrzebuje pomocy, by nie czuć się jak przedmiot w
>> rękach ojca. Asertywności Aichy nie sposób odmówić znając jej opisywane na
>> grupie doświadczenia.
>>
>>
>> p.
>
>
> No i przybij piątkę, noo :-)))
>
Obie NICZEGO nie zrozumiałyście z tego, co Chiron napisał. Gdy tylko
"ALKOHOL" widzicie, to od razu blok na rozumienie całej reszty.
|