Data: 2011-02-14 12:15:05
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-02-14 13:10, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 14 Feb 2011 13:00:51 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> W dniu 2011-02-14 12:39, Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 14 Feb 2011 11:21:03 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Dlatego tak bardzo irytujące jest czytanie 'porad' Chirona odnośnie
>>>> rozmaitych terapii, ponieważ zwykle rzecz sprowadza się do jego
>>>> doświadczeń z rodzinami uzależnionymi/współuzależnionymi od alkoholu.
>>>
>>> Jak się potrafi skupić tylko na chironowym "alkoholu", to jest irytujące.
>>> Bo rozszerzyć sobie i zanalogizować ani ani.
>>
>> Tutaj nie ma żadnej analogii. Oczywiście można wsadzić kogoś w znany
>> sobie strój, tyle tylko, że argumenty są tak naciągane, że wszystko pęka
>> w szwach.
>
> Jasne - zatem najprościej odstawić teatr z terapią i umyć rączki.
??
p.
|