Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.uni-
stuttgart.de!news.belwue.de!newsfeed01.sul.t-online.de!t-online.de!proxad.net!f
eeder1-2.proxad.net!74.125.64.80.MISMATCH!postnews.google.com!w7g2000pre.google
groups.com!not-for-mail
From: Ja <7...@m...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Date: Tue, 15 Feb 2011 07:24:22 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 52
Message-ID: <e...@w...googlegroups.com>
References: <ija6t6$cfc$1@news.mm.pl> <ijao6o$90v$1@news.onet.pl>
<ijbcmu$ho3$1@inews.gazeta.pl> <ijbej3$joj$1@news.onet.pl>
<ijbk20$dj5$1@inews.gazeta.pl> <ijc35b$pm3$1@news.onet.pl>
<ijc5aj$jsk$1@inews.gazeta.pl> <ijdk8g$18q$1@news.onet.pl>
<ijdt4i$789$1@inews.gazeta.pl> <ije1n0$4dr$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 66.154.107.137
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1297783463 30284 127.0.0.1 (15 Feb 2011 15:24:23 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Tue, 15 Feb 2011 15:24:23 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: w7g2000pre.googlegroups.com; posting-host=66.154.107.137;
posting-account=oxm6WwoAAABbNq-FrLxteMJGewUj6LHu
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: HTC_P3470 Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 4.01; Windows CE; PPC)/UC
Browser7.2.2.51,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:586823
Ukryj nagłówki
medea napisał(a):
> W dniu 2011-02-15 13:55, vonBraun pisze:
> >
> > Poniewaďż˝ kompletnie nie rozumiem o co ci chodzi, chyba powinnaďż˝
> > przeczyta� to co napisa�a� jeszcze raz i g��boko zastanowi� si�
sk�d
> > Ci si� to wzi�o i czy nie "st�d"...
>
> Hm... Kiedy w pierwszym po�cie opisa�e� histori� Twojego przyjaciela,
> napisa�e� (mam wra�enie, �e bez w�tpliwo�ci), �e s� obecnie
szcz�liwym
> ma��e�stwem. W nast�pnych postach zacz��e� ujmowa� szcz�liwe
ma��e�stwo
> w cudzys�owie - odebra�am to jako zmian� stanowiska. I tego nie
> rozumiem. Czy fakt, �e to m�czyzna zadzia�a�, co� zmienia? Nawet je�li
> za�o�ymy, �e kobieta nie d��y�a w spos�b �wiadomy do korzystnych
zmian,
> tylko jej zachowanie zosta�o zmodyfikowane niejako poza jej
> �wiadomo�ci�. O to chodzi?
>
> >
> > A odpowied� na to co jest w wersji "tekstowej" brzmi: wynik zale�a�by
> > od tego na ile psycholo�ka pokona�a swoje ograniczenia w motywacji do
> > przerabiania ch�opak�w na chipsy i czy b�d� dostatecznie sprytny je�li
> > nie.
> >
>
> Ha ha ha (tubalnym g�osem). Napisa�am "pomoc r�wnorz�dn�", bo
za�o�y�am,
> �e Twoja pomoc nie by�a nastawiona na robienie z kogo� chips�w.
> Wstawi�am "psycholo�k�", �eby relacja by�a podobna.
> Nie wiem, czy czasem nie jesteďż˝ bardziej uprzedzony do kobiet, niďż˝ ja do
> m�czyzn. ;)
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Nie jest, robiła to celowo, by sobie coś wskórać własnego. Niedojrzałe
kobiety.
|