Data: 2006-01-12 16:52:49
Temat: Re: Oklapniete wlosy na drugi dzien jak ratowac?
Od: "x" <y...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> pewnie uderzam grzywka o kant kuli, ale irytuja mnie dziewuszki (nie mowie
> o tobie, tak sobie generalnie przymarudzam), ktore maja te wlochy do tylka
> i szoruja nimi wszystkie lawki i okolice, szczegolnie jesli widac (no a
> trudno zeby nie bylo widac efektow szorowania) w dolnych partiach wlosow.
>
> ale jesli ktos sobie zyczy miec takie trofeum troszke z wlosow, to niech
> znosi niewygody, tudziez kaze innym znosic ich nieestetycznosc.
>
> again, nie pije tu do ciebie, x, przymarudzam. jestem stara, gruba i
> brzydka i se moge :}}}
;) ja mam identyczne zdanie na temat długich włosów, no i oczywiście sama
nie chciałabym się upodobnić do takich "dziewuszek" jak to je nazwałaś.
... nie mam prostych do pasa, mam wycieniowane, sięgające ok. 7 cm przed
pas... kręcę je na grube wałki, więc wydaje mi się, że wyglądają "fajnie"...
przynajmniej widząc taką fryzurę u 2 koleżanek, czekałam, aż moje urosną,
żeby mieć podobną. Czekałam, czekałam, czekałam i... szkoda mi teraz
obcinać. Zwłaszcza, że jak je umyję i zrobię, to wyglądają naprawdę fajnie,
tylko tyleeee z nimi roboty... :(
;) pozdrawiam,
x
|