Data: 2006-01-29 10:41:52
Temat: Re: Oleander
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 29 Jan 2006 10:00:11 +0100, Basia Kulesz napisał(a):
>
> Problem nr 1 - miejsce zimowania. Ogrzewany pokój? stanowczo lepsza jest
> zimna piwnica. Co najwyżej parę stopni powyżej zera, żeby roślina po prostu
> przeszła w stan spoczynku (zobacz posty trochę niżej).
Wiele lat temu męczyłam się z oleandrem, podobnie jak autor(ka) tematu.
Zrozumiałam, że nie nadaje się on do blokowego mieszkania dopiero gdy
zobaczyłam oleandry w naturze. Roślina powędrowała do kogoś innego, zimuje
w miarę jasnej i chłodnej piwnicy, wiosną wynoszona na taras.
Rozumiem sentyment, ale jeśli nie ma się odpowiednich warunków to szkoda
zachodu.
Pozdrawiam
Marta z problemem olbrzymiej, sentymentalnej difenbachii
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
|