Użytkownik <d...@m...com> napisał...

> Dziękuję.
> Część zrobiłam w occie, a część - w postaci farszu na przyszłe
> pierogi :-) - mrozi się w zamrażarce.
> Tego pasteryzowania trochę się boję bo nigdy tego nie robiłam.
> Wystarczy zagotować w słoikach?
> Możesz podać dokładniejszy przepis? Czy słoiki podczas gotowania muszą
> być całkiem zanurzone w wodzie? Ile czasu można przechowywać takie
> grzyby (czy też inne pasteryzowane warzywa/owoce)?

Bierzesz słoik typu twist lub weck... Wkładasz ugotowane i zmielone
grzybki...
Zamykasz odpowiednio gumką, pokrywką i sprężynką lub nakrętką...
Co dalej?...
Powiem Ci jak ja to zawsze robiłam i mam nadzieję, że jest to zgodne ze
sztuką...
Słoiki podczas dotowania muszą być całe zanurzone w wodzie...
Litrowy słoik gotujesz około pół godziny od zawrzenia...
Trzeba popatrzeć, czy się dobrze słoiki zamykają...
Z wecka powinny uchodzić cały czas drobne bąbelki a z twista takie dość
grube...
W drugim i trzecim gotowaniu mogą nie uchodzić wcale...
No właśnie jeszcze o kolejnych gotowaniach...
Gotujesz raz, studzisz... czekasz dobę i czynność powtarzasz, i potem
jeszcze raz...
Czy już jest jaśniej? Nie wiem... Mam wrażenie, że strasznie zagmatwałam...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl