Data: 2006-03-27 15:36:48
Temat: Re: Opowiesc o Adamie i Ewie.
Od: "LeoTar" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4427949c$0$1443$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Przedewszystkim nie twierdzę, że w tym co przeczytałem, a Ty napisałes -
> nie widzę sensu. Chodzi mi o coś innego.
> To co poznałeś, poznałeś tylko dla poznania, czy może jednak chciałbyś
> zmieniać to poznane ?
To do czego dotarłem wykorzystuję teraz do przekształcenia swojej rodziny w
komórkę wolną od zakłamania i fałszu. Będzie gotowa do życia w wolnosci,
której
nikt nie będzie naduzywał, w prawdzie i wzajemnym poszanowaniu wszystkich
członków rodziny. To są ogromne zmiany wynikajace przede wszystkim ze zmiany
świadomości.
> Jeśli chcesz zmieniać - to wypadałoby wiedzieć, jakie mogą być
> konsekwencje tych zmian - oprócz tych które pozostają w sferze Twoich
> zyczeń, jako cel.
Jak wyżej. Całkowite wyeliminowanie manipulacji i przemocy.
> Do każdego procesu, można dobrać taki punkt widzenia aby ów proces był
> "dobry lub zły". Z punktu widzenia sprawiedliwości społecznej Lew
> pożerający gazelę jest złym człowiekiem :) Natomiast z punktu widzenia
> całego ekosystemu, owe pożeranie pełni funkcję regulującą - czyli jak
> najbardziej potrzebną i korzystną.
Nie bawię się w takie absurdalne dywagacje. Mnie interesuje wyzwolenie się
z zaklętego kręgu przemocy, która jest dla mnie narzędziem, którym musiał
sie
posłużyć nieświadomy Byt by uzyskać świadomośc samego siebie.
> Jakie byłyby kosekwencje, gdyby niedowartościowane żony przestały
> nieświadomie uprawiać prostytucję z niedowartościowanymi małżonkami ?
Zapanowałaby Miłość. Czy to takie złe ?
> "Niesprawiedliwość społeczną" tego procederu jesteś w stanie zauważyć. A
> potrafisz dobrać taki punkt widzenia w którym owa prostytucja jest
> zjawiskiem korzystnym ?
Właśnie o tym piszę. Nieświadomy Byt rozdzielił sie na dwa pierwiastki:
męski
i żeński, które walcząc ze soba zmieniają świadomośc Bytu.
Czy Ty lubisz przemoc?
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
|