Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!news.memax.krakow.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Optymalni
Date: Sat, 23 Feb 2002 14:02:43 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 110
Sender: k...@p...onet.pl@l246.biaman.pl
Message-ID: <a5840p$lfs$1@news.onet.pl>
References: <a4bi4h$hj8$1@news.onet.pl> <a4bsk0$m45$1@news.tpi.pl>
<a4eeh7$hvu$1@news.tpi.pl> <a4gmf6$8f7$1@news.onet.pl>
<a4of27$9n0$1@news.onet.pl> <a4on5j$3b0$1@news.tpi.pl>
<4...@4...com> <a4qdh5$5p3$1@news.tpi.pl>
<8...@4...com> <a4t2af$f3i$1@news.tpi.pl>
<a4t40m$5tg$1@news.tpi.pl> <a4t62i$rj1$1@news.tpi.pl>
<a4ta55$a60$1@news.tpi.pl> <a53qt2$132$1@news.onet.pl>
<a54vb0$ia5$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: l246.biaman.pl
X-Trace: news.onet.pl 1014469465 22012 212.33.82.6 (23 Feb 2002 13:04:25 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 23 Feb 2002 13:04:25 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:2712
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Piotr" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a54vb0$ia5$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:a53qt2$132$1@news.onet.pl...
> >
> > Oj Piotr, bo się "znenerwuje"... ;))))
> > Nie chcem, ale muszem... poprawić i dopisać to, co zmyślnie ominął Piotr
,
> a
> > co jest istotne ;)
>
> Nie nerwuj się. Nie usunąłem zmyślnie, tylko uwarzałem, że dla tamtego
> wątku nie ma znaczenia. Mowa była w nim bowiem o radach Kwaśniewskiego .
> I teraz też będę ciął i dopowiadał.
> [...]
> . Miałem poważną miażdżycę tętnic (balonikowanie
> > aorty w 1993 r.), nadciśnienie, a po rozpoczęciu leczenia nadciśnienia
> > dołączyła się cukrzyca leczona diaprelem. Po przejściu na dietę już po 3
> > tygodniach cukrzyca ustąpiła, odstawiłem diaprel i do dziś cukier mam w
> > normie.
>
> Nie wierzę.
>
"Nie wierzę", "bzdura", "sekciarze", "oszołomy", ustawicznie powtarzane
epitety.
> Obniżyło się nadciśnienie, po 3 miesiącach odstawiłem leki na
> > nadciśnienie, bo było ono niskie. Obecnie mam ciśn. 120-130/80-85 bez
> leków.
> > Jestem silny, uprawiam gimnastykę, jogging i kulturystykę.
>
> A to uważam za kompletną bzdurę...
> Nie da się na DO. Znów powraca wątek sportu u Opty:-))))
> Zdajesz sobie sprawę, co to znaczy uprawiać kulturystykę???
Nie, ja nie zdaję sobie sprawy i świadomie pomijam wypowiadanie się na temat
jakiejkolwiek racjonalności w uprawianiu kultutystyki, a już w wydaniu
kulturystyki kobiet... generalnie pod każdym względem bez sensu...
A poza tym to nie był mój tekst, tylko niejakiego Zbigniewa F. z Gliwic. Nie
mam powodu bardziej wierzyć niejakiemu Piotrowi, niż niejakiemu
Zbigniewowi F. Zakładam, że obaj celowo nie kłamią, ale po to ja mam swój
własny jakichś tam rozum, by porównać różne wersje różnych ludzi, na różnych
szczeblach i stanowiskach i wyciągać własne wnioski - czy tak trudno to
zrozumieć???
> Dla przykładu zalecenia dietetyczne dla kogoś, kto pakuje na siłowni:
A czy nie lepiej pakować do głowy?
> O bieganiu napisałem już tyle, że teraz mi się nie chce:-(((((
Biegać, czy pisać ;)
> Dlatego po prostu to wyciąłem. Chcesz mi wmówić, że ten facet "uprawia
> kulturystykę" na DO?
Nie, nie chcę Ci wmówić.
> Poza tym do takich listów podchodzę z dużą rezerwą. Mój kolega
pracował
> kiedyś w redakcji brukowej kolorówki dla pań. Opowiadał mi jak wygląda
> układanie horoskopów
> i "listów do i od redakcji". Szczególny ubaw mieli przy redagowaniu
rubryki
> " Seksuolog radzi"...:-))))
A to by dużo wyjaśniało. Rozumiem teraz tą rezerwę. Nie widzę jednak nic
śmiesznego w problemach seksualnych ludzi :(
Może to wynika z mojego szacunku dla ludzi, może zwyczajnie lubie ludzi,
amoże po prostu coraz więcej wiem skąd się u nich te problemy biorą.
I w miarę tego dowiadywania się - dla mnie jest to coraz bardziej smutne,
a nie zabawne...
Piotrze, trzeba wiedzieć i odróżniać rzeczy smutne od zabawnych, bo jak mówi
jedny z wielu polskich przysłów:
"Po czym poznać głupiego? Po śmiechu jego"
- A ściślej: po tym, z czego się śmieje.
A, i jeszcze jedno przysłowie: "Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni" ;))
> Piotr
>
> > ... Ustalono w badaniach naukowych, że gdy spożycie węglowodanów jest
> niższe od 150 g/dobę, gdy węglowodany są podawane w postaci skrobi i
niższe od 100 g węglowodanów na dobę (u człowieka dorosłego) podawanych w
innych węglowodanach, to miażdzyca nie może się rozwijać, a istniejące
zmiany miażdżycowe cofają się.
> ?????????????????????????
Skup się mocno przy czytaniu tego powyższego zdania.
Proces uwalniania cholesterolu z wewnętrznych komórek ścian naczyń
tętniczych (gdzie NIGDY nie ma prawa w zdrowych naczyniach odkładać się
cholesterol) przy powyższej ilości ( nawet AŻ tak dużej jak 150 g/dobę
skrobi + niższe od 100 g/dobę innych węglowodanów - u człowieka dorosłego -
badania (nie badania Kwaśniewskiego) wykazały, że miażdżyca nie może się
rozwijać, a istniejące zmiany miażdżycowe cofają się.
J.K. poszedł jeszcze dalej: ustalił, że w cofaniu się zmian miażdżycowych
skuteczniejszą ilością zjadanych węglowodanów jest ilość 0,8 g/dobę/kg wagi
ciała należnej średnio.
> Pzdrw
> Piotr
>
Pozdrawiam
Krystyna
|