Data: 2009-10-01 22:22:19
Temat: Re: Oskar?am
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 1 Oct 2009 06:16:39 -0700 (PDT), de Renal napisał(a):
> XL wrote:
>> Dnia Thu, 1 Oct 2009 04:30:07 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>>
>>> Robakks wrote:
>>>> "glob" <r...@g...com>
>>>> news:b08212e5-dd96-4317-ba4f-6fdeaf0ca0fd@c37g2000yq
i.googlegroups.com...
>>>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>>>> news:ha1p5k$ji8$1@inews.gazeta.pl...
>>>>
>>>>>> :-)
>>>>>> Zrobi�em dok�adnie to samo co Ty w po�cie otwieraj�cym.
>>>>>> Opisa�em mechanizm patologii kt�rej skutkiem s� aborcje.
>>>>>> Ty nie zrozumia�e� mojej odpowiedzi, wi�c s�dzisz, �e pisz� o
sobie.
>>>>>> Nie pisz� o sobie glob. Spr�buj przeczyta� co napisa�em
>>>>>> ze zrozumieniem, a je�li czego� nie zrozumia�e� - to zapytaj. OK?
>>>>>> Robakks
>>>>>> *�"�'���`�.^:;~>�<��-.,��
>>>>
>>>>> Acha, sorry, przeczyta�em pocz�tek a �e si� obudzi�em, to ten
pocz�tek
>>>>> mnie zagotowa�, ale czy napewno powini�my oskar�a� w�a�nie emocje
>>>>> za taki stan rzeczy , Czy tylko emocje s� winne i powinni�my si�
odcinaďż˝
>>>>> od tych emocji, by� mo�e odcinanie si� od emocji powoduje ch�odne
>>>>> kalkulacje i uprzedmiotowienie w�a�nie innych os�b, by wyrzuca�
>>>>> kobiety na �mietnik jak to �adnie uj��e�. Jaki mechanizm nami
>>>>> post�puje, strach o w�asny ty�ek, brak odpowiedzialno�ci, co jeszcze ?
>>>>
>>>> Mo�e zacznijmy od tego, �e "nie �wi�ci garnki lepi�", a wi�c
ka�demu
>>>> pomimo zabezpiecze� i ostro�no�ci mo�e przydarzy� si� ci��a
>>>> z jakich� powod�w nie chciana. R�nica w postawach m�czyzn
>>>> na to zdarzenie jest taka, �e MY jeste�my z kobiet� na dobre i z�e,
>>>> a ONI (opisani w poprzednim po�cie) maj� kobiet� w dupie, a wi�c
>>>> sďż˝ niejako dwie postawy: partnerska i egoistyczna.
>>>> Tak to widzďż˝. :-)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>> ~>ďż˝<~
>>>> mi�o�nik m�dro�ci
>>>
>>> Tak si� zastanawiam, czy przypadkiem ta gruposk�rno�� m�czyz nie
>>> spowodowa�a u nas wog�le wywalenie kobiety na margines spo�eczny. �e
>>> ta nieodpowiedzialno�� zapominanie i� kobieta ma swoje problemy i
>>> w�asny �wiat uczu� i prze�y� nie zosta� po prostu zast�piony
>>> schematem, i� kobieta ma by� pos�uszna, troch� jak dziecko jest i ma
>>> by� jedynie pos�uszne w wychowaniu kk, tak jakby otworzono m�czy�nie
>>> mo�liwo�� umycia r�k i ucieczk� od prywatnych spraw narzuconych przed
>>> pedagogik� instancji ko�cio�a. Jakby on zawsze odcz�owiecza� ludzi i
>>> nie wa�ne co czuje osoba kt�ra obok �pi i si� przytula , bo to nie
>>> jest cz�owiek, to ma by� pos�uszne.
>>
>> Co ty wiesz o przytulaniu...
>> --
>>
>> Ikselka.
> Widzisz Ikselcia w naszych czasach jesteśmy ubrani podwójnie, gdybym
> chciał ciebie przytulić jako kobietę, najpierw musiałbym ciebie
> rozebrać z katolicyzmu, a następnie z ubrania, to jest widoczne po
> pielęgniarkach, kiedy opiekują się mężczyzną. Kiedy pielęgniarka
> rozbierze siebie z pielęgniarki inaczej traktuje ciało mężczyzny, nie
> jak pielęgniarka ale jako kobieta. Niestety w naszych czasach ludzie
> nawet zdejmujący ubrania, nie potrafią zdjąć tego stroju zbiorowego,
> który im uszyto. Kochając się z tobą, kochałbym się z katoliczką a nie
> kobietą, więc pewnie nigdy ikselcia się nie kochałaś, nadal jesteś
> dziewicą. Być może, a raczej napewno mężczyźni założyli na siebie
> bardzo gróboskurny strój i traktują kobiety według tego stroju, nie
> potrafią być exchibicjonistyczni. Dlatego jesteśmy tacy samotni.
Co Ty wiesz o miłości...
--
Ikselka.
|