"glob" <r...@g...com>
news:7d8a36b6-7d48-4d8e-9e50-76566cce56fc@z24g2000yq
b.googlegroups.com...

> Słuchałem audycji o podziemiu aborcyjnym, rzeczy straszne tam były
> wykazane. Jednak coś w tym wszystkim mnie najbardziej uderzyło. W
> kodeksie karnym jest napisane że kto namawia , udziela wsparcia w
> czynnościach aborcyjnych, ten ponosi odpowiedzialność karną.
> I nagle się okazuje, że te kobiety są same ze swoim problemem ,
> przechodzą przez to piekło bez żadnego wsparcia, biorą cały ten
> koszmar tylko na swoje barki.
> Ból ma to do siebie że rozpływa się w ludziach, czyli jak nas boli
> potrzebujemy kogoś, kto pomoże go udzwignąć, jest nam lżej wtenczas.
> Najkoszmarniejsze co można zrobić , to pozostawić osobę samą,
> samotną z diabelstwem bólu , aż do duszenia się nim , do
> przekroczenia granic .
> Zostawiliście swoje kobiety, mężczyźni.

Stan faktyczny jest taki:
w ciążę zachodzą kobiety i to one ponoszą ryzyko powikłań jako
skutków aborcji. Tysiące kobiet w Polsce nie może mieć własnych
dzieci właśnie z tego powodu, że kiedyś tam w przeszłości
usuwano im mechanicznie płód, a bezpłodność jest następstwem
komplikacji po tej dramatycznej operacji na narządach rodnych.
Żal, ból psychiczny i współczucie nic już tu nie zmieni - stało się,
"klamka zapadła".
W niechcianą ciążę zachodzi się z głupoty wywołanej tak hołubionymi
na pl.sci.psychologia emocjami, a głupota dotyczy zwłaszcza sprawców
płci męskiej - bo przecież nic im się nie stanie nawet gdy partnerka
zajdzie w ciążę, a że może stracić zdrowie lub nawet życie na skutek
aborcji - to nie jest żaden problem: "tego kwiata jest pół świata".
Zawsze można znaleźć sobie nowy zdrowy model.
Wrak na śmietnik.
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~ c:psf,psp
miłośnik mądrości