Data: 2009-10-01 09:32:46
Temat: Re: Oskarżam
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"glob" <r...@g...com>
news:b08212e5-dd96-4317-ba4f-6fdeaf0ca0fd@c37g2000yq
i.googlegroups.com...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:ha1p5k$ji8$1@inews.gazeta.pl...
>> :-)
>> Zrobiłem dokładnie to samo co Ty w poście otwierającym.
>> Opisałem mechanizm patologii której skutkiem są aborcje.
>> Ty nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi, więc sądzisz, że piszę o sobie.
>> Nie piszę o sobie glob. Spróbuj przeczytać co napisałem
>> ze zrozumieniem, a jeśli czegoś nie zrozumiałeś - to zapytaj. OK?
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> Acha, sorry, przeczytałem początek a że się obudziłem, to ten początek
> mnie zagotował, ale czy napewno powiniśmy oskarżać właśnie emocje
> za taki stan rzeczy , Czy tylko emocje są winne i powinniśmy się odcinać
> od tych emocji, być może odcinanie się od emocji powoduje chłodne
> kalkulacje i uprzedmiotowienie właśnie innych osób, by wyrzucać
> kobiety na śmietnik jak to ładnie ująłeś. Jaki mechanizm nami
> postępuje, strach o własny tyłek, brak odpowiedzialności, co jeszcze ?
Może zacznijmy od tego, że "nie święci garnki lepią", a więc każdemu
pomimo zabezpieczeń i ostrożności może przydarzyć się ciąża
z jakichś powodów nie chciana. Różnica w postawach mężczyzn
na to zdarzenie jest taka, że MY jesteśmy z kobietą na dobre i złe,
a ONI (opisani w poprzednim poście) mają kobietę w dupie, a więc
są niejako dwie postawy: partnerska i egoistyczna.
Tak to widzę. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości
|