Data: 2009-10-01 13:16:39
Temat: Re: Oskar?am
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL wrote:
> Dnia Thu, 1 Oct 2009 04:30:07 -0700 (PDT), de Renal napisaďż˝(a):
>
> > Robakks wrote:
> >> "glob" <r...@g...com>
> >> news:b08212e5-dd96-4317-ba4f-6fdeaf0ca0fd@c37g2000yq
i.googlegroups.com...
> >>> "Robakks" <R...@g...pl>
> >>> news:ha1p5k$ji8$1@inews.gazeta.pl...
> >>
> >>>> :-)
> >>>> Zrobi�em dok�adnie to samo co Ty w po�cie otwieraj�cym.
> >>>> Opisa�em mechanizm patologii kt�rej skutkiem s� aborcje.
> >>>> Ty nie zrozumia�e� mojej odpowiedzi, wi�c s�dzisz, �e pisz� o
sobie.
> >>>> Nie pisz� o sobie glob. Spr�buj przeczyta� co napisa�em
> >>>> ze zrozumieniem, a je�li czego� nie zrozumia�e� - to zapytaj. OK?
> >>>> Robakks
> >>>> *�"�'���`�.^:;~>�<��-.,��
> >>
> >>> Acha, sorry, przeczyta�em pocz�tek a �e si� obudzi�em, to ten
pocz�tek
> >>> mnie zagotowa�, ale czy napewno powini�my oskar�a� w�a�nie emocje
> >>> za taki stan rzeczy , Czy tylko emocje s� winne i powinni�my si�
odcinaďż˝
> >>> od tych emocji, by� mo�e odcinanie si� od emocji powoduje ch�odne
> >>> kalkulacje i uprzedmiotowienie w�a�nie innych os�b, by wyrzuca�
> >>> kobiety na �mietnik jak to �adnie uj��e�. Jaki mechanizm nami
> >>> post�puje, strach o w�asny ty�ek, brak odpowiedzialno�ci, co jeszcze ?
> >>
> >> Mo�e zacznijmy od tego, �e "nie �wi�ci garnki lepi�", a wi�c
ka�demu
> >> pomimo zabezpiecze� i ostro�no�ci mo�e przydarzy� si� ci��a
> >> z jakich� powod�w nie chciana. R�nica w postawach m�czyzn
> >> na to zdarzenie jest taka, �e MY jeste�my z kobiet� na dobre i z�e,
> >> a ONI (opisani w poprzednim po�cie) maj� kobiet� w dupie, a wi�c
> >> sďż˝ niejako dwie postawy: partnerska i egoistyczna.
> >> Tak to widzďż˝. :-)
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>ďż˝<~
> >> mi�o�nik m�dro�ci
> >
> > Tak si� zastanawiam, czy przypadkiem ta gruposk�rno�� m�czyz nie
> > spowodowa�a u nas wog�le wywalenie kobiety na margines spo�eczny. �e
> > ta nieodpowiedzialno�� zapominanie i� kobieta ma swoje problemy i
> > w�asny �wiat uczu� i prze�y� nie zosta� po prostu zast�piony
> > schematem, i� kobieta ma by� pos�uszna, troch� jak dziecko jest i ma
> > by� jedynie pos�uszne w wychowaniu kk, tak jakby otworzono m�czy�nie
> > mo�liwo�� umycia r�k i ucieczk� od prywatnych spraw narzuconych przed
> > pedagogik� instancji ko�cio�a. Jakby on zawsze odcz�owiecza� ludzi i
> > nie wa�ne co czuje osoba kt�ra obok �pi i si� przytula , bo to nie
> > jest cz�owiek, to ma by� pos�uszne.
>
> Co ty wiesz o przytulaniu...
> --
>
> Ikselka.
Widzisz Ikselcia w naszych czasach jesteśmy ubrani podwójnie, gdybym
chciał ciebie przytulić jako kobietę, najpierw musiałbym ciebie
rozebrać z katolicyzmu, a następnie z ubrania, to jest widoczne po
pielęgniarkach, kiedy opiekują się mężczyzną. Kiedy pielęgniarka
rozbierze siebie z pielęgniarki inaczej traktuje ciało mężczyzny, nie
jak pielęgniarka ale jako kobieta. Niestety w naszych czasach ludzie
nawet zdejmujący ubrania, nie potrafią zdjąć tego stroju zbiorowego,
który im uszyto. Kochając się z tobą, kochałbym się z katoliczką a nie
kobietą, więc pewnie nigdy ikselcia się nie kochałaś, nadal jesteś
dziewicą. Być może, a raczej napewno mężczyźni założyli na siebie
bardzo gróboskurny strój i traktują kobiety według tego stroju, nie
potrafią być exchibicjonistyczni. Dlatego jesteśmy tacy samotni.
|