Data: 2001-09-12 10:00:50
Temat: Re: Osman bin Laden
Od: "Lilla" <l...@f...krasnik.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisała:
> Stany byly zawsze dla mnie nietykalne, bezpieczne, wspaniale. Otaczaly
> mnie plaszczem bezpieczenstwa, ktore wydawalo sie absolutne. Tragedia
> dzisiejszego dnia zniszczyla na zawsze nasze, jakze zludne, Eldorado.
> Ale musze przyznac, ze radosc, jaka te wydarzenia przyniosly w swiecie
> muzulmanskim jest chyba najtrudniejsza do strawienia.
Magdaleno, trzymaj sie jakos. Wszyscy sie solidaryzujemy
w wielkim bolu i rozpaczy z tymi, ktorzy kogos tam stracili.
Caly normalny swiat jest w zalobie :-(
> Jest to zupelnie niewyobrazalne uczucie - znow znajdowac sie w miejscu
> na swiecie, ktore w kazdej chwili moze znalezc sie w prawdziwej wojnie.
>
> Modlmy sie wszyscy, ze na tym sie skonczy.
Oby bylo jak najmniej niewinnych przypadkowych ofiar, gdy
ruszy machina odwetu...
Pozdrawiam smutno
Lilla
|