darek miauu <t...@g...pl> napisał(a):

> A może dzieciak Ciebie nie lubi?

Z tym absolutnie nie mogę się zgodzić. Z tej jego nieudolnej mowy wyłuskałam
3 komunikaty:
- Pochwal mnie, tak bardzo się staram...
- Posiedź przy mnie, kiedy się uczę.
- Wyobrażam sobie, że cię to ucieszy...

> Ty zdaje się, też za nim nie przepadasz...

Zgadza się, ale za nauczanie indywidualne nie najgorzej płacą, lepiej niż za
zbiorówkę.
Szef obiecał nawet dodatek trudnościowy, kiedy tylko stosowne fundusze.
Mam też trochę kasy z puli motywacyjnej.
W sumie: warto.

> Może dla jego dobra lepiej byłoby mu zapewnić innego pedagoga?

Z całą pewnością tak. Nawet mu proponowałam zmianę nauczycielki. Wymruczał,
że nie. Ma ukończone 18 lat i nie jest ubezwłasnowolniony. Mógłby to załatwić
i bez mojej pomocy. Zrozumiałabym go, gdyby wybrał którąś z koleżanek.
Aneta

> Pozdrawiam,
> Darek.
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/