Data: 2004-02-24 16:18:55
Temat: Re: PILNE!!!
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "EvaTM" <e...@w...pl>
news:c1fs35$4jm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:c1fqtt$jv6$1@inews.gazeta.pl...
>> A Ciebie kochana Evciu coś ugryzło w dupcię? ;D
> Tak. Szumy na trasie łącz. :]
>>>> Przeczytaj więc taki utwór: "Niepewność" (A. Mickiewicz)
>>>> Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę;
>>>> Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
>>>> Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
>>>> Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam
>>>> I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
>>>> Czy to jest przyjaźń?
>>>> Czy to jest kochanie?
>>>> Porównaj sobie UCZUCIE zawarte w tym utworze ze słowami
>>>> Anety "Wystarczy, że jesteś"
>>>> Czy rozumiesz o czym ona napisała? :-)
>>> Masz spółkę z Uzus w pieprzeniu o niczym?
>>> A może spadłbyś wreszcie?
>> Tu się z Tobą zgodzę. Jakiekolwiek słowa o miłości czy empatii
>> będą faktycznie "pieprzeniem o niczym" bowiem żadne słowa
>> nie zastąpią prawdziwych uczuć, jednakże na swoje
>> usprawiedliwienie mam taki tekst który przybliża zrozumienie:
>> "dobrze jest być przygotowanym na nadejście nieznanego więc
>> pieprzeniem o niczym to przygotowanie na to co może nastąpić"
>> \|/ re:
> Chcesz powiedzieć, że Ana/Babcia_Uzus pragnie miłości
> vonBrauna? :)
> Przeniosła uczucia na terapeutę? ;)
> E.
Wiesz Evo dlaczego powyższy utwór ma tytuł: "Niepewność"?
Bo nawet geniusz słowa nie był w stanie nazwać "więzi
międzyludzkich" :)
Ana próbuje poprzez przykłady przynajmniej pokazać jak działa
nienazwane...
Wiesz przecież, że "czasami chce nam się do ludzi..." :-)
A że nie wszyscy potrafią nazwać to "coś" w sobie,, chech
czy jest tu ktoś winny? :)
\|/ re:
|