Data: 2019-12-05 13:30:39
Temat: Re: PO czym POznac idiote [diagnostyka]
Od: Trybun <M...@j...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 28.11.2019 o 16:16, Kviat pisze:
> W dniu 28.11.2019 o 12:04, Trybun pisze:
>> W dniu 27.11.2019 o 14:10, m...@g...com pisze:
>>>
>>>> To nie jest chyba jednak dobra diagnoza. Nie ilość zabierających
>>>> głos ma
>>>> znaczenie dla jakości prowadzonych dyskusji.
>>> POwiedz to darwinistom twierdzącym że ich ilość udowadnia że mają
>>> demokratyczną rację naukową ;))))
>>
>>
>>
>> Indoktrynacja darwinistów właściwie wyklucza każdą merytoryczną
>> dyskusję.
>
> To nie jest prawda.
> Religiantów wkurza to, że nie potrafią skonstruować bardziej spójnej,
> opartej na faktach naukowych koncepcji. Religianci kompletnie nie
> rozumieją co to jest nauka i jak działa.
> Naukowcy jak najbardziej zmieniają zdanie, ale potrzebne są do tego
> merytoryczne argumenty, a nie kreacjonizm czy inne wymysły, które nie
> mają potwierdzenia w rzeczywistości.
Mówimy, no, przynajmniej ja mówię o zachowaniu darwinistów. Zmieniają
zdanie powiadasz, wobec tego po co nauczają i dyskwalifikują człowieka
na podstawie czegoś co tak właściwie nie ma znaczenia bo jutro zacznie
obowiązywać inna "prawda" na ten temat. Tak, może niektórych zaszokować
ten fakt, ale obowiązki średniowiecznej inkwizycji przejęli darwiniści i
naukowcy.
>
>> Np wyrazisz swoje zdanie natychmiast zostaniesz zarzucony górą linków
>> do teorii/opinii ich mentorów.
>
> Bo nauka, to nie jest kwestia czyjegoś zdania.
> Jeżeli ktoś swoje zdanie opiera nie na dowodach, lecz wymysłach (czy
> wręcz na negowaniu faktów), to trudno kogoś takiego traktować poważnie.
> Takiego kogoś wysyła się do szkoły.
Chodzi o samą prawdę, nauka jednak jej nie zna a więc na co tak
właściwie darwiniści poza swoja wiarą się powołują...
>
>> Tak więc każdy, za wyjątkiem nich jest pożądany na grupie.
>
> Religianci nigdy nie lubili naukowców.
>
> Powrotu do zdrowia życzę.
> Piotr
Wcale im się nie dziwię,. próbują im wmówić dziecko w brzuch,
|