Data: 2003-04-09 23:03:38
Temat: Re: POMOCY
Od: Dorota Szuba <d...@l...desy.de>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja wrote:
> LUDZIE KOCHANI
> Co można podać nieznanej liczbie osób ( ok.10-12 albo więcej) do jedzenia ?
> Coś co byłoby szybko, sprawnie i bez duszenia się w kuchni?
> Nie mam czasu szukać, wymyślać, zdaje się na Was o boscy smakosze!!!
> I nie śmiać się z chaosu tej prośby!
a moze tak prosto i przyjemnie...
i jak nie zjedza wszystkiego to jeszcze ze dwa dni moze postac.
Jeden,dwa dni wczesniej wez ze cztery podwojne (lub wiecej) piersi
kurczaka
pokroj je w bezladne czastki, mozno posol i daj sporo pieprzu,
wymieszaj z odrobina oliwy i do lodowki, niech sobie siedza
i marzna.
Wieczorem przed imreza nastaw ze cztery marchewki + jeden duzy
seler+ze dwie pietruszki+trzy, cztery kwasne jablka, zalej woda i ugotuj
do miekkosci. Gdy beda miekkie zmiksuj lub rozdziab widelcem.
W miedzyczasie na patelni przesmaz na ostrym ogniu wyjetego kurczaka
z lodowki, tak by sie zrumienil (malymi porcjami najlepiej) .
Usmazone kawalki wrzucaj do ugotowanego wywaru i dus na malym ogniu
uzupelniajac
woda do zadanej objetosci, zeby sie nie przypalilo..
Dorzuc z 20 dkg rodzynek , ze dwie lyzki sosu sojowego, i na koniec, (po
jakiejs
godzinie duszenia) czubata lyzke miodu. Jesli sos jest zbyt rzadki zagesc
go lekko
maka. Powinno byc w smaku ostrawe i slodko-kwaskowate (dzieki jablkom)
pozdawiam
Dorka
|