> Do Jagody z Wrocławia jest raczej daleko.

A i tak był ktoś z Wrocławia.
;-)))

> Orzymierzałam sie na spotkanie "ogrodników"
> i wyszło mi, do Warszawy ok. 5 godzin + 1,5 godz. do Jagody czy
> może lepiej? Potrzeba by mi było dwóch dni, aby się Waszym towarzystwem
> nacieszyć. Żałośc by mnie zdjęła okrutna, gdyby trąbili wsiadanego, a tu
> jeszcze jeden mazur...Ale pomysł jest super. Może jakieś wolne dni będę
> miała w wakacje i wtedy, bo ja rzadki innaczej, mąż, dzieci i wio.
> A jak było u Jagody? Nie widziałam żadnej relacji na ogrodach, czyżbyn
> przegapiła?

Są, i refleksje Janusza Cz. ...
Ach takie spotkania pamięta się przez lata!
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."