Data: 2009-02-21 15:09:39
Temat: Re: Pączki czyli ja pierwsza w tym roku:)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 21 Feb 2009 11:46:49 +0100, Baseciq napisał(a):
> Dnia Sat, 21 Feb 2009 10:07:20 +0100, Ikselka napisał(a):
>
>> Ale ja się nie porównuję - po prostu nauczyłam swoje dzieci pisać
>> wypracowania (w pierwszym okresie pisałyśmy je wspólnie, ponieważ po
>> gimnazjum absolutnie tego nie potrafiły). A polonistka w liceum (otwarty
>> umysł) umiała stworzyć im okazję do swobodnego wypowiedzenia się i doceniła
>> ich pracę.
>
> Aha. Czyli polonistka do dupy, skoro to Ty musiałaś je uczyć. I nauczyłaś
> je, lania wody, tego samego co i Ty robisz.
>
> A później robi się rekrutację, CV na 15 stron, LM na 3 a jak przychodzi co
> do czego to taka osoba jedyne co umie to wodę lać.
>
>> W każdym razie uczciwie na nią zarobiła (jeszcze pracuje i dziewczyny ja
>> odwiedzaja przy każdej okazji, kiedy są w domu) - to polonistka-ideał i
>> cieszę się, że moje dzieci na nią trafiły. Ja nie miałam takiej - moja
>> polonistka w liceum to był po prostu prawomyślny, ograniczony tłuk.
>
> To by wiele tłumaczyło.
Tłukowi na pewno. A nawet wszystko :-)
|