« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2014-10-10 23:15:36
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.W dniu 2014-10-10 22:53, Qrczak pisze:
> Dnia 2014-10-10 22:41, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2014-10-10 22:15, Qrczak pisze:
>>>
>>> Znów coś przegapiłam...?...?
>>
>> Są oczy, które widzą więcej.
>> I ręce, które leczą. Oczywiście w sterylnych rękawiczkach.
>
> I telewizja bez telewizora.
> Wiem, słyszałam w radio.
A potem te wszystkie ohydztwa śnią się po nocach i nawet nie da się ich
wyłączyć. Taki bolesny los uzdrowicieli.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2014-10-11 13:47:28
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.Chciałabym, żeby raz pokazali, że potrafią tak samo nałożyć i ułożyć potrawę
korzystając ze sztućców... Może w tym problem?
Bo na pewno w tym, że nakładając potrawy na zapleczu nie będą wymieniali zestawu
sztućców podchodząc do kolejnego dania. Sztućców "po rybie" nie użyją do pieczeni
wołowej. A zmywanie jest kosztowną zabawą... ;-) Taniej jest wytrzeć palce w
serwetkę, bo wątpię też, żeby myli ręce po każdym nałożeniu potrawy. I wątpię, żeby
to był papierowy ręcznik. A że na serwetce szpinak nakłada się na rybę, pomidory i
sos beszamelowy... Dopóki tego na talerzu nie widać...
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2014-10-11 16:36:16
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.W dniu .10.2014 o 13:47 czeremcha <1...@g...com> pisze:
(...)A że
> na serwetce szpinak nakłada się na rybę, pomidory i sos beszamelowy...
> Dopóki tego na talerzu nie widać...
>
> Ania
O to, to, to właśnie! Przypomina mi się dowcip ze strasznie długą brodą.
Klient w restauracji zamawia zupę. Kelner serwuje. Klient łapie za łyżkę i
już ją niesie do ust, ale oto! dostrzega muchę w zupie. Woła kelnera:
- Panie starszy, pozwól no tu pan na chwilę.
- Słucham szanownego klienta.
- W mojej zupie pływa mucha!
- Ciii... Drogi panie! Proszę ciszej, bo reszta gości też takie będzie
chciała!
Pozdr
pwz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2014-10-11 17:35:10
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.pwz napisało:
> Klient w restauracji zamawia zupę. Kelner serwuje. Klient łapie za łyżkę
> i już ją niesie do ust, ale oto! dostrzega muchę w zupie. Woła kelnera:
> - Panie starszy, pozwól no tu pan na chwilę.
> - Słucham szanownego klienta.
> - W mojej zupie pływa mucha!
> - Ciii... Drogi panie! Proszę ciszej, bo reszta gości też takie będzie
> chciała!
http://youtu.be/W-1wLLx9zyk?t=63s
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2014-10-11 18:15:28
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.Trybun wrote:
> Obrzydliwe, ta moda także obowiązuje od niedawna, i oczywiście przyszła
> z zagranicy.
nie to co sklepowa w PRLu nakładająca ochłap w mięsnym paluchami,
którymi mac pieniądze i sprząta. Ale to pewnie z zagranicy przyszło.
Tylko tej lepszej. Wschodniej
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2014-10-11 19:44:37
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:m1bl30$6gd$1@dont-email.me...
> Trybun wrote:
>
>> Obrzydliwe, ta moda także obowiązuje od niedawna, i oczywiście przyszła
>> z zagranicy.
>
> nie to co sklepowa w PRLu nakładająca ochłap w mięsnym paluchami,
> którymi mac pieniądze i sprząta. Ale to pewnie z zagranicy przyszło.
> Tylko tej lepszej. Wschodniej
http://www.youtube.com/watch?v=q9ut3jdWBVc&feature=p
layer_detailpage>
z Bydgoszczy - chyba nie ? :))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2014-10-12 09:27:12
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.W dniu 2014-10-11 o 13:47, czeremcha pisze:
> Chciałabym, żeby raz pokazali, że potrafią tak samo nałożyć i ułożyć potrawę
korzystając ze sztućców... Może w tym problem?
A co to zmieni? Myślisz, że pokazanie na ekranie zmieni nawyki kucharza
brudasa?
Samo mycie i zachowanie zasad higieny jest promowane w mediach i czy to
widać
(a raczej czuć) jakoś np w komunikacji miejskiej?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2014-10-12 10:00:06
Temat: Po co są rękawiczki ;)W dniu 2014-10-10 18:43, pwz pisze:
> paluchem. Proste rozwiązanie, które zauważyłem u Makłowicza bodajże w
> odcinkach z Indii i Malezji: tam wszyscy kucharze, włącznie z pomocą,
> byli odziani w rękawiczki (lateksowe, takie jak chirurg). Nawet kiedy
> tylko mieszali łychą w garze i nie dotykali potrawy bezpośrednio,
> zawsze widać było rękawiczki.
Na końcu pierwszej minuty pada odpowiedź, po co są rękawiczki (jeśli
kogoś schaby nie interesują, to nie trzeba oglądać całości):
https://www.youtube.com/watch?v=W_OGIvxCy-I
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2014-10-12 13:56:14
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.W dniu 2014-10-10 18:20, Alek pisze:
> Użytkownik "Trybun" <I...@j...com> napisał
>>>
>>> Nie widzę żadnej trudności w jedzeniu kurczaka sztućcami, całe życie
>>> tak jem i jestem cała.
>>
>> No ale chyba problem nie w jedzeniu swoimi własnymi palcami a w
>> brudasie który grzebie konsumentowi w jedzeniu brudnymi łapskami...?
>
> Tyle że ten brudas to tylko urojenie Ikselki. Przyzwoity kucharz jest
> czysty. A jeśli nie jest czysty to i czysta nie jest kuchnia,
> naczynia, narzędzia, surowce itd., więc założenie rekawiczek niczego
> nie zmiania.
Już samo to że grzebie gołymi łapskami w czyimś talerzu stawia go w
kącie z nazwa brudas.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2014-10-12 13:56:32
Temat: Re: Paluchy w jedzeniu.W dniu 2014-10-10 21:05, Alek pisze:
>
> BTW, zepitetowałaś go "chudzielec", może tu cię boli ;P
Ale chyba sam przyznasz że ten celebryta pasuje do kuchni jak pięść do
nosa?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |